Wjechał samochodem na polską plażę. Zapłaci 10 tys. złotych

Wjechał samochodem na polską plażę. Zapłaci 10 tys. złotych

Dodano: 
Plaża w Jelitkowie
Plaża w Jelitkowie Źródło:Shutterstock
34-letni turysta zapamięta tę przejażdżkę na długo. Wjechał autem na plażę i został ukarany bardzo wysokim mandatem. O zajściu poinformowała Komenda Miejska Policji w Gdańsku.

Wyjeżdżając do konkretnego kraju powinniśmy zapoznać się z prawem w nim obowiązującym. Niestety wielu turystów tego nie robi, a później płacą wysokie mandaty za nieodpowiednie zachowanie. W sierpniu rozpisywaliśmy się o tym, że pewna Polka zrobiła sobie zdjęcie przy słupie granicznym w Bieszczadach, za co musiała zapłacić 500 zł kary.

Teraz z kolei policja poinformowała o Gruzinie, który otrzymał dużo wyższy mandat za to, co zrobił na jednej z plaż w Gdańsku.

Wjechał samochodem na plażę w Gdańsku

Do zdarzenia doszło 19 kwietnia na jednej z plaż w Gdańsku. 34-letni obywatel Gruzji wjechał samochodem na obszar, na którym jest to zabronione. Swoją toyotą wtargnął na plażę w Jelitkowie. Nie dość, że się zakopał w piachu, uszkodził też pobliską infrastrukturę.

„Policjanci ruchu drogowego podjęli interwencję wobec 34-letniego obywatela Gruzji, który wjechał toyotą na plażę w Jelitkowie, zakopał się w piachu i nie mógł wyjechać. Podczas zdarzenia sprawca uszkodził chodnik i krawężnik” – napisali przedstawiciele policji na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Turysta wjechał samochodem na plażę w Gdańsku

Musiała interweniować policja

I choć incydent miał miejsce przed weekendem, informację o nim podano dopiero 22 kwietnia.

„W piątek po godzinie 07:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że na plażę w Jelitkowie na wysokości wejścia numer 67 wjechał samochód marki Toyota, który ugrzązł w piachu i nie może wyjechać. Na miejsce pojechali policjanci ruchu drogowego, którzy wylegitymowali 34-letniego obywatela Gruzji kierującego toyotą. Podczas interwencji mundurowi ustalili, że kierowca, wjeżdżając na plażę, nie zastosował się do znaku zakazu ruchu, a ponadto uszkodził chodnik i krawężnik. O zdarzeniu został powiadomiony między innymi Gdański Zarząd Dróg i Zieleni oraz Urząd Morski w Gdyni” – wyjaśniono szczegółowo w komunikacie.

Za swój czyn Gruzin otrzymał bardzo wysokie mandaty oraz punkty karne.

„Za spowodowanie zdarzenia drogowego i za złamanie zakazu ruchu, 34-latek z Gruzji został ukarany dwoma mandatami po 5 tysięcy złotych i 8 punktami karnymi. Kierujący w obecności policjantów wezwał holownik, który usunął jego pojazd z plaży” – czytamy w dalszej części oświadczenia.

Taką karę zapamięta na długo?

Czytaj też:
Turyści wypili cały alkohol z samolotu w pół godziny. Takiego lotu załoga jeszcze nie miała
Czytaj też:
Wakacje za granicą zakończyły się rachunkiem na pół miliona złotych. Wszystko przez korzystanie z roamingu

Opracowała:
Źródło: Komenda Miejska Policji w Gdańsku