Jeden z ulubionych wakacyjnych krajów Polaków z hukiem wkracza w świat sztuki

Jeden z ulubionych wakacyjnych krajów Polaków z hukiem wkracza w świat sztuki

Jedna z uliczek Valletty
Jedna z uliczek Valletty Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Zalana słońcem wyspa postanowiła zwiększyć swoja atrakcyjność i wkroczyła z hukiem do świata sztuki. Równo na miesiąc przed słynnym Biennale weneckim organizuje swoją pierwszą tego typu imprezę – Malta Biennale.

Większość z nas kojarzy Maltę z wymarzonym wypoczynkiem. Nic dziwnego, że drugim najczęściej słyszanym na Malcie językiem w okresie wakacyjnym jest język polski. Taksówkarze, słysząc skąd jestem mówią „Papa” i machają głową. Kiedyś obok Jana Pawła II padało nazwisko Lewandowskiego. Chyba coś się zmieniło, bo nie jest już tak popularny jak kiedyś.

Zalana słońcem wyspa postanowiła zwiększyć swoja atrakcyjność i wkroczyła z hukiem do świata sztuki. Równo na miesiąc przed słynnym Biennale weneckim organizuje swoją pierwszą tego typu imprezę – Malta Biennale.

Z rozmachem. Impreza rozciąga się na całą wyspę, z głównym centrum w stolicy Valletta. Obejmując Cottonere i sąsiadującą wyspę Gozo.

Źródło: Wprost