Inwazja agresywnych owadów. Półwysep Helski zagrożony

Inwazja agresywnych owadów. Półwysep Helski zagrożony

Dodano: 
Półwysep Helski
Półwysep Helski Źródło:Shutterstock / Artur Bogacki
Nadmorskie lasy walczą z popularnym szkodnikiem. Ten owad gromadzi się i żeruje w pniach drzew, co może prowadzić do ich obumierania.

Wiosna to nie tylko piękna pogoda i kwitnące rośliny. To także czas budzenia się do życia szkodników, które powracają po długich miesiącach śniegu i mrozu. Zespół Ochrony Lasu w Gdańsku ostrzega przed niebezpieczną brudnicą mniszka, która atakuje lasy na Półwyspie Helskim. To jeden z najgroźniejszych szkodników wśród owadów. Jego larwy gromadzą się w pniach drzew, w których następnie żerują. Ich inwazja może doprowadzić do obumarcia całych grup drzewostanów. To już kolejne ostrzeżenie dotyczące owadów tej wiosny. Wcześniej mogliśmy dowiedzieć się o jadowitym gatunku chrząszcza.

Inwazja owadów w lasach

Pracownicy Lasów Państwowych poinformowali o rozwijającej się inwazji brudnicy mniszka, gatunku motyla z rodziny mrocznicowatych, który składa swoje jaja w pniach drzew, z których następnie rozwijają się żerujące w korze larwy. Tworzą one tak zwane „lusterka”, czyli skupiska gąsienic, szczególnie niebezpieczne dla drzewostanu. Mogą one w krótkim czasie doprowadzić do śmierci gatunków iglastych, głównie sosen. „Leśnicy wyruszyli do lasu na obserwację pni drzew w poszukiwaniu lusterek. Bardzo ważnym elementem ochrony lasu przed gradacją jest szybkie wykrycie zagrożenia” – czytamy w komunikacie opublikowanym na profilu Nadleśnictwa Lubichowo w województwie pomorskim.

facebook

Las na Helu jest zagrożony

Prawdziwe oblężenie brudnicy mniszka możemy zaobserwować na Półwyspie Helskim, regionie szczególnie popularnym w ciepłych miesiącach roku. Turyści doceniają nie tylko plaże, ale też spacery po lesie mezoregionu przyrodniczego Mierzei Helskiej. „Na jednym z drzew policzyliśmy już około 2 tysiące gąsienic. Jest to bardzo niebezpieczne, bo już 250 osobników potrafi stanowić realne zagrożenie dla drzewa” – relacjonuje Anna Srokosz z Zakładu Ochrony Lasu w Gdańsku. „Na ten moment zagrożony jest obszar ok. 1300 hektarów” – dodaje Piotr Karbownik, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Wejherowo.

Czytaj też:
Wielka inwazja owadów. Zdarza się raz na 200 lat
Czytaj też:
Uwaga na palce. Gigantyczny pluskwiak grasuje na popularnej wyspie

Opracowała:
Źródło: nadmorski24.pl/zolgdansk.lasy.gov.pl/facebook.,com