Podwyżki dla posłów, pensja dla pierwszej damy. Znamy szczegóły projektu PiS
– Chcemy zaproponować taki nowatorski pomysł, by te wynagrodzenia zależały od czterech czynników: wzrostu PKB, współczynnika Giniego, od minimalnego i średniego wynagrodzenia w kraju – mówił na konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Łukasz Schreiber. – Jeżeli sytuacja gospodarcza jest lepsza, to rządzący politycy będą mieli nieco wyższe uposażenia. Jeśli Polakom będzie żyło się gorzej, a PKB spadnie poniżej 2 proc., to prezydent czy ministrowie będą zarabiali mniejsze pieniądze – dodał.
Polityk przypomniał, że od 2008 roku nie było znaczących podwyżek w administracji rządowej. – Obecnie często wiceministrowie zarabiają dużo mniej od dyrektorów departamentów w ministerstwach, którymi zarządzają – podkreślił. Schreiber poinformował, że w projekcie uwzględniono także wynagrodzenie dla małżonki prezydenta. – To jest sprawa nieuregulowana od lat. To często praca po 100 godzin tygodniowo, za którą należy się wynagrodzenie – przekonywał.
Jakie będą skutki finansowe dla budżetu? – Przy obecnych wskaźnikach gospodarczych będzie to w granicach 20 mln złotych rocznie – dodał poseł PiS. Podkreślił również, że propozycja została złożona w momencie, kiedy w spółkach skarbu państwa zaoszczędzono 60 mln złotych.
Projekt ustawy
W poniedziałek 18 lipca wpłynął projekt ustawy zakładający wzrost wynagrodzenia członków rządu, w tym premiera. Zgodnie z jej założeniami, wzrosnąć mają zarobki m.in. premier Beaty Szydło. Obecnie szefowa rządu ma pensję rzędu 16,7 tys. złotych brutto miesięcznie. Jeżeli ustawa zostanie przyjęta, jej zarobki wzrosną doi 24,1 tys. złotych brutto.
Wśród planowanych zmian pojawiło się m.in. przyznanie pensji pierwszej damie, która ma wynosić 55 proc. wysokości wynagrodzenia przysługującego Prezydentowi RP. Byłemu prezydentowi i jego małżonce będzie przysługiwać 75 proc. kwoty wynagrodzenia ustalonego w przepisach. Wzrosnąć mają zarobki m.in. prezydenta, wicepremierów, ministrów, wiceministrów i wojewodów. Będzie to podwyżka rzędu 4-5 tys. złotych. W przypadku przyjęcia ustawy, wynagrodzenia posłów i senatorów wzrosną o około 2,7 tys. miesięcznie.