Francuskie śmigłowce nie dla polskiej armii? Negocjacje utknęły w martwym punkcie
Negocjacje w sprawie warunków offsetu do kontraktu na wielozadaniowe śmigłowce miały toczyć się w dobrej atmosferze, ale przed kilkoma tygodniami strona francuska złożyła propozycje, które polscy negocjatorzy z Ministerstwa Rozwoju odrzucili – ustalił „Nasz Dziennik”. Ostatnie rozmowy miały odbyć się 4 sierpnia.
Oczekiwania wobec offsetu
Strona polska oczekiwała, że offset wyniesie 13,5 miliarda euro, czyli tyle ile rząd zapłaciłby za 50 śmigłowców wielozadaniowych H225M, które wcześniej nosiły nazwę Eurocopter EC725 Caracal.
Wojsko Polskie na zakupach
Zakup 50 śmigłowców wielozadaniowych jest jednym z największych postępowań w ramach programu modernizacji polskiej armii. MON w postępowaniu zakwalifikował do sprawdzeń weryfikacyjnych śmigłowiec oferowany przez konsorcjum Airbusa - "Program EC-725 Caracal-Polska". Do przetargu przystąpiły także zakłady PZL-Świdnik, należące do włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland, ze śmigłowcem AW149 oraz Sikorsky z PZL Mielec ze śmigłowcem S70i Black Hawk.
O sprawie przetargu na śmigłowce oraz nieprawidłowościach z nim związanych pisaliśmy na łamach tygodnika "Wprost".