Chwilówka popularniejsza w Polsce od kredytu?
Rewolucja internetowa
Jeszcze przed 2010 rokiem rynek pożyczek zdominowany był przez banki, a firmy pożyczkowe były na jego marginesie. Właściwie tylko nieliczne firmy wyróżniała się na tle innych instytucji, prowadząc sprzedaż pożyczek na skalę krajową. Bariery wejścia na rynek były wysokie, z uwagi na duże koszty otwarcia oddziałów stacjonarnych.
Wszystko się zmieniło wraz z postępującą rewolucją internetową. W 2005 roku z sieci korzystało zaledwie 27 proc. Polaków, w 2010 roku było to ponad połowa społeczeństwa, a obecnie (rok 2016) to ponad 70 proc. z nas. To ogromna rzesza potencjalnych klientów firm pożyczkowych, które wraz z upływem czasu dostrzegły swoją szansę na sukces właśnie w internecie. Sieć pomogła im dotrzeć do targetu oraz obniżyć w sposób znaczący koszty obsługi klienta. Zniknęły koszty utrzymywania siedzib stacjonarnych i zatrudniania kilkuset sprzedawców pożyczek w całym kraju. Dzięki zaoszczędzonym środkom, firmy pożyczkowe mogły zwiększyć budżet marketingowy i objąć swoim zasięgiem rynek ogólnopolski.
Dziś większość firm udzielających chwilówki, skupia się na oferowaniu ich swoim klientom właśnie w trybie online oraz przez telefon. Pożyczki gotówkowe w kanałach direct (zdalnych), bez osobistej obsługi doradcy kredytowego, są popularną formą pożyczania pieniędzy.
Rozwój rynku chwilówek
Jak podaje Konfederacja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, w latach 2012-2015 wartość rynku pożyczek pozabankowych wzrosła trzykrotnie. W 2015 roku suma pożyczek udzielonych klientom osiągnęła wartość 5,2 mld zł, czyli ponad dwa razy więcej niż w 2010 roku. Każdego roku poza sektorem bankowym zadłuża się ponad 1,5 mln Polaków.
Największy udział firmy pożyczkowe mają w segmencie niskokwotowego finansowania, do kwoty 4 tys. zł. Takie pożyczki chwilówki cieszą się wysokim zainteresowaniem konsumentów. Wartość segmentu niskokwotowego finansowania do 4 tys. zł, jak podaje Biuro Informacji Kredytowej, wyniosła w 2016 roku 10 mld zł, z czego na firmy pożyczkowe przypada 25 proc. udziału. Eksperci prognozują, że rok 2017 będzie czasem stabilizacji w zakresie działalności firm pożyczkowych oraz udzielania tzw. chwilówek.
Walka banków z firmami pożyczkowymi
O popularności chwilówek na tle kredytów bankowych decyduje ich szeroka dostępność, w każdym momencie, bez konieczności wychodzenia z domu. Pożyczkę gotówkową można zazwyczaj zaciągnąć online na kwotę od 100 zł do kilku tysięcy złotych. Przy dłuższej współpracy z firmą pożyczkową górny limit kwoty chwilówki wzrasta. Magnesem przyciągającym klientów do firm pozabankowych są także promocje, np. pierwsza pożyczka gratis, przy której klient spłaca dokładnie taką samą kwotę, jaką pożyczył. W ostatnich latach Polacy chętnie sięgają po chwilówki, a spada liczba osób zaciągających kredyty bankowe, choć należy przyznać, że rośnie przeciętna wartość udzielanych przez bank zobowiązań.
W ostatnich latach Polacy chętnie sięgają po chwilówki, a spada liczba osób zaciągających kredyty bankowe, choć należy przyznać, że rośnie przeciętna wartość udzielanych przez bank zobowiązań. BIK informował, że w 2016 roku banki i SKOK-i udzieliły łącznie 7,16 mln sztuk kredytów konsumpcyjnych, co oznacza spadek ich liczby o 2,9 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Spadkowi towarzyszył wzrost wartości łącznej udzielonych kredytów - w 2016 roku w sumie udzielono kredytów na kwotę 78,5 mld zł, a w 2015 roku było to 76,7 mld zł.
Pomimo wysokiej dostępności chwilówek, prostoty ich udzielania i coraz lepszych warunków spłaty długu, banki nadal pozostają na stabilnej pozycji na rynku kredytów i pożyczek. Ma to związek z tym, że ich przewagą jest dostęp do najtańszych źródeł finansowania, którym są depozyty osób fizycznych i przedsiębiorstw. Tymczasem firmy z branży pożyczkowej nie mają możliwości pozyskiwać środków finansowych na działalność operacyjną z depozytów, ale wyłącznie z własnych środków.
Przygotowano we współpracy z MoneyMan.pl