Od 1 lipca wpłatomat może zatrzymać nasz banknot. O co chodzi?

To efekt zarządzenia Narodowego Banku Polskiego z 2016 roku, które wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2018 roku. Jego celem jest zwiększenie wykrywalności fałszywych banknotów znajdujących się w obiegu. Na jego mocy wpłatomat będzie mógł zatrzymać każdy banknot, który uzna za fałszywy. ING Bank Śląski podkreśla jednak, że nie musi to oznaczać za każdym razem, że rzeczywiście byliśmy w posiadaniu podrobionych pieniędzy. „W większości przypadków problemem jest jego uszkodzenie lub zabrudzenie. Wtedy, po jego dokładnym sprawdzeniu, pieniądze trafią na twoje konto” – zaznacza bank.
Procedura jest następująca – zatrzymany przez wpłatomat banknot nie zostanie zaksięgowany na rachunku. Oznacza to, że w rzeczywistości po wpłaci na konto wpłynie kwota pomniejszona o wartość zakwestionowanego banknotu. Ten zostanie z kolei zweryfikowany po wyjęciu z wpłatomatu. „Jeżeli nasza weryfikacja wskaże, że banknot jest nieautentyczny, zobowiązani jesteśmy przekazać go Policji wraz z twoimi danymi. Policja podejrzany banknot przesyła do ekspertyzy do Narodowego Banku Polskiego. Jeżeli ekspertyza NBP wykaże autentyczność banknotu, niezwłocznie zaksięgujemy go na twoim rachunku” – wyjaśnia procedurę ING Bank Śląski. W przypadku, gdy w NBP okaże się, że banknot rzeczywiście był fałszywy, o dalszych krokach zostaniemy poinformowani przez policję.