Rosja zatrzymała osoby podejrzane o zanieczyszczenie ropy w rurociągu „Przyjaźń”
Jak poinformował Alexander Novak, Minister Energetyki Federacji Rosyjskiej, zatrzymano cztery osoby podejrzane o zanieczyszczenie ropy naftowej, która płynie rurociągiem „Przyjaźń”. Działania rosyjskich władz są pokłosiem wstrzymania dostaw zanieczyszczonego surowca na granicy Polsko-Białoruskiej. Cztery zatrzymane osoby usłyszą zarzuty kradzieży, działalności w zorganizowanej grupie przestępczej i ograniczenia dostępu do zasobów strategicznych.
Dochodzenie Służby Bezpieczeństwa
W śledztwie po stronie rosyjskiej bierze udział Komitet Śledczy Rosji oraz Federalna Służba Bezpieczeństwa. Funkcjonariusze zidentyfikowali cztery osoby w grupie firm, które dostarczają ropę naftową do rurociągu Przyjaźń. Minister Novak nie chciał podać o jakich przedsiębiorstwach mowa.
Jak zaznaczył minister, sytuacja ma zostać rozwiązana jeszcze w drugiej połowie maja, a rosyjskie Ministerstwo Energii oczekuje, że strona Polska wyda niebawem zgodę na wznowienie przesyłu surowca.
Zanieczyszczona ropa z Rosji
PERN, w celu ochrony polskiego systemu przesyłowego i instalacji rafineryjnych, 24 kwietnia wstrzymał odbiór dostaw zanieczyszczonej ropy naftowej dostarczanej dla klientów PERN z białoruskiego systemu przesyłowego do bazy w Adamowie. Spółka podjęła taką decyzję na prośbę klientów, dla których świadczy usługę transportu rurociągowego zakupionej przez nich ropy.
„Dzięki uwolnieniu zapasów ropy naftowej zostanie zapewniona ciągłość przerobu i zaopatrzenia polskiego rynku w paliwa do czasu wyjaśnienia przyczyn awarii i oczyszczenia systemu przesyłowego w Polsce. W przypadku przedłużającego się braku dostaw surowca, dla polskich rafinerii ropa zostanie sprowadzona alternatywną drogą tj. przez Naftoport w Gdańsku”. – informowało w komunikacie polskie Ministerstwo Energii.