Dobrze zarabiający urzędnik czy najbogatszy człowiek świata? Ile pieniędzy ma Władimir Putin?
Jeff Bezos, szef Amazona zajmuje pierwsze miejsce na liście najbogatszych ludzi świata. Jego majątek pod koniec 2018 roku oszacowano na 131 mld dolarów. Drugie miejsce w rankingu Forbesa zajął Bill Gates, który zgromadził 96,5 mld dol., a trzecie Warren Buffett z majątkiem sięgającym 82,5 mld dolarów.
Prezydent miliarder
Jest jednak bardzo duże prawdopodobieństwo, że te dane nie są zbyt precyzyjne. Ja wynika z raportu Harvard Political Review, najbogatszym człowiekiem na świecie, nieoficjalnie jest prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. Różne analizy dotyczące majątku zgromadzonego przez prezydenta sugerują, że mógł on skumulować od 60 do aż 200 miliardów dolarów. Nawet jeśli najwyższe z wyliczeń są przeszacowane, to i tak można śmiało przyjąć, że teza o tym, że rosyjski przywódca jest najbogatszym człowiekiem świata, jest bardzo prawdopodobna.
Wladimir Putin oficjalnie zarabia równowartość 150 tys. dolarów rocznie, czyli nieco ponad 580 tys. złotych. Skąd więc taki majątek? Eksperci uważają, że należy cofnąć się do czasów przemiany systemowej i upadku Związku Radzieckiego. Harvard Political Review, w swoim raporciesugeruje, że Putin wykorzystał zmianę do osiągnięcia korzyści materialnych. Głównym mechanizmem była prywatyzacja największych przedsiębiorstw, które do tej pory należały do Skarbu Państwa. Część rafinerii, hut, elektrowni została oddana w ręce ludu. Polegało to na rozdaniu udziałów w firmach obywatelom. W teorii miały one trafić do 98 proc. społeczeństwa, w praktyce wykorzystali to najbardziej przedsiębiorczy z Rosjan i elita polityczna, którzy wykorzystali niewiedzę prostych ludzi. W ten sposób narodziła się znana do dziś oligarchia.
Pośrednicy
W jaki sposób przez lata udało się ukryć miliardowe oszczędności? Wiele osób, które zajmuje się badaniem tematu, w tym część amerykańskich dyplomatów, twierdzi, że udaje się to dzięki pośrednikom. Majątek prezydenta ma się znajdować na kontach jego najbardziej zaufanych ludzi. Nie chodzi jednak wyłącznie o gotówkę. Putin ma być bowiem w ten sposób właścicielem wielu luksusowych nieruchomości (w tym wyspy z domem letniskowym), a także kilkudziesięciu samolotów i helikopterów. Wszystko to w kraju, w którym najbogatsze 10 proc. społeczeństwa posiada 87 proc. bogactwa państwa.