Nawet 5 mln zł straty miesięcznie. Właściciel słynnego wieżowca domaga się odszkodowania

Dodano:
Marriott Źródło: Shutterstock / Eryk Stawinski
Jest pierwszym wyborem prezydentów USA wizytujących Polskę, a także gwiazd największego formatu. Z powodu pandemii traci 5 mln zł miesięcznie. Chodzi o warszawski hotel Marriott.

Spółka LIM, która zarządza stojącym na skrzyżowaniu al. Jerozolimskich i al. Jana Pawła II w Warszawie hotelem Marriott będzie domagać się odszkodowania za lockdown. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, firma wykupiła bowiem dość rzadką klauzulę ubezpieczeniową, która pozwala na uzyskanie odszkodowania za wymuszoną przerwę w prowadzeniu biznesu. Taką niewątpliwie był lockdown spowodowany pandemią koronawirusa.

Brak gości od roku

Spółka LIM po raz pierwszy od 31 lat działalności zakończyła rok ze stratą. Chodzi o wyniki finansowe za 2020 rok, który niemal w całości stał pod znakiem lockdownu. Przychody hotelu Marriott były niższe o 87 proc. od tych zanotowanych na koniec 2019 roku. Jak podaje „DGP”, ten rok zapowiada się dla spółki jeszcze gorzej. Władze spółki coraz częściej biorą pod uwagę rezygnację z prowadzenia hotelu.

Miesięczne straty związane z zamknięciem hotelu oszacowano na 5 mln złotych. W kwietniu tego roku obłożenie pokoi wyniosło 8-10 proc. Było to możliwe wyłącznie ze względu na kontrakt z NFZ, który zakładał wynajęcie 15 pokoi dla lekarzy walczących z pandemią. Najprawdopodobniej byli to medycy pracujący w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym.

Pierwszy wniosek o wypłatę odszkodowania trafił do PZU już w kwietniu 2020 roku, czyli zaraz po wprowadzeniu przez rząd pierwszego lockdownu. Wtedy ubezpieczyciel odmówił. Państwowy ubezpieczyciel twierdził, że klauzula nie ma zastosowania. Odrębnego zdania są władze LIM, które przyznają, że oczekują realizacji zapisów umowy ubezpieczeniowej podpisanej w 2015 roku.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...