Zderzenie dwóch statków na Bałtyku. Trwają poszukiwania dwóch marynarzy
Na Morzu Bałtyckim doszło do zderzenia dwóch statków towarowych. Jak donosi szwedzka stacja STV, do kolizji miało dojść między duńską wyspą Bornholm a okolicami szwedzkiego miasta Ystad.
Jeden ze statków jest zarejestrowany w Danii, drugi to jednostka brytyjska. Jak informują służby ratunkowe pracujące na miejscu zdarzenia, duński statek w wynik kolizji obrócił się. Losy jego załogi nie są na razie znane. Brytyjski kontenerowiec nie został uszkodzony w znacznym stopniu, a jego załoga jest bezpieczna.
Szwedzkie media, które powołują się na rzecznika prasowego szwedzkiej straży przybrzeżnej informują, że jeden ze statków to jednostka mierząca 90 metrów. Mniejszy z nich ma długość 55 metrów. Jednostka, która obróciła się do góry dnem to duński statek Karin Hoej. Drugi to zarejestrowany w Wielkiej Brytanii Scot Carrier.
Zderzenie statków na Bałtyku. Nie wiadomo, co się stało
Z pierwszych komentarzy wynika, że na razie nie są znane przyczyny zderzenia jednostek. „Nie wiemy, co dokładnie się wydarzyło” - powiedział stacji SVT Jonas Franzen, rzecznik Szwedzkiego Urzędu Morskiego. W akcji ratunkowej biorą udział służby z Danii i Szwecji. Dodał, że na miejsce akcji zostali wezwani nurkowie. Jak przyznał, woda w Bałtyku jest obecnie bardzo zimna.
Szwedzka Straż Przybrzeżna poinformowała, że duńska jednostka około godziny 3:30 przesłała automatyczny sygnał alarmowy. Podał także, że obecnie dwóch członków załogi statku jest uznanych za zaginionych.