Le Pen: Zaprzestanie importu ropy i gazu z Rosji byłoby ciosem dla francuskich rodzin
Marine Le Pen podkreśla, że nie sprzeciwia się "sankcjom jako takim, ale jestem przeciwna tym sankcjom, na których Francuzi ucierpią bardziej niż Rosjanie". Szefowa Zjednoczenia Narodowego wskazała w tym kontekście wprowadzenia embarga na rosyjski gaz i ropę naftową. – Zaprzestanie importu gazu i ropy z Rosji byłoby poważnym ciosem dla rodzin francuskich – powiedziała Le Pen.
Embargo na rosyjską ropę naftową ma być tematem dyskusji ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich Unii Europejskiej w poniedziałek. W niedzielę zaś odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji. Druga tura zaplanowana jest na 24 kwietnia. Wszystko wskazuje na to, że w dogrywce o Pałac Elizejski zmierzą się ze sobą urzędujący prezydent Emmanuel Macron i przewodnicząca Zjednoczenia Narodowego (dawnego Frontu Narodowego).
Le Pen dogoniła Macrona
Na ostatniej prostej kampanii Marine Le Pen wyprzedziła Macrona w sondażach. Pokazuje to badanie pracowni AtlasIntel (pracownia ta chwali się, że najtrafniej przewidziała wyniki wyborów prezydenckich w USA w 2020 roku). Wynika z niego, że na liderkę Zjednoczenia Narodowego chce głosować 50,5 proc. ankietowanych, zaś na obecnego prezydenta 49,5 proc. badanych.
Komentatorzy zwracają uwagę, że rosnące notowania Le Pen ma związek z tym, że skupiła się ona na problemach zwykłych Francuzów, poruszając takie kwestie jak m.in. rosnące ceny gazu, prądu, benzyny czy żywności. Z kolei Macronowi zarzuca się zbytnie skupienie na polityce zagranicznej i oderwanie od problemów przeciętnego zjadacza bagietki.
Przypomnijmy, że w wyborach prezydenckich w 2017 roku Macron zwyciężył w drugiej turze z Le Pen pokonując ją stosunkiem głosów 66,1 proc. vs. 33,9 proc. Dla szefowej Zjednoczenia Narodowego to trzecie podejście do prezydentury Francji. Po raz pierwszy startowała w 2012 roku, zajmując trzecie miejsce (uzyskała blisko 18 proc. głosów). Wyprzedzili ją wówczas urzędujący prezydent Nicolas Sarkozy i kandydat socjalistów (ostateczny zwycięzca tamtego głosowania) Francois Hollande.