Ranking „Czyste powietrze”. Przodują gminy z jednego regionu
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) prezentuje podsumowanie realizacji programu „Czyste Powietrze” za pierwszy kwartał 2022 roku. Liderem rankingu wśród województw okazuje się być Pomorze – w dziesiątce najaktywniejszych gmin aż siedem pochodzi z tego regionu. Na czele znalazł się Puck, wyprzedzając Stare Pole, zaś podium zamyka śląskie uzdrowisko Goczałkowice-Zdrój.
Zestawienie oparte jest o liczbę wniosków (na wymianę źródła ciepła i/lub termomodernizacji budynku) złożonych w gminie w stosunku do liczby domów jednorodzinnych znajdujących się na terenie gminy. Najwięcej wniosków, bo blisko 300 złożono w Rybniku.
Moskwa: „Dobry prognostyk”
Śląsk – jak zauważa NFOŚiGW – wypada w zestawieniu całkiem dobrze – w pierwszej pięćdziesiątce znalazło się 12 gmin z tego regionu, a liczba złożonych wniosków wyniosła prawie 6400, co czyni województwo liderem w tym względzie. Warto przypomnieć, że wraz z początkiem tego roku na Śląsku zaczęła obowiązywać uchwała antysmogowa za sprawą której zakazane jest użytkowanie tzw. „kopciuchów”. Taka sama uchwała obowiązuje od stycznia również w województwie podkarpackim, ale region ten wypada w rankingu znacznie gorzej (najaktywniejsza gmina Kuryłówka zajmuje dopiero 231 pozycję).
– Nowi liderzy rankingu potwierdzają, że zarówno w polskich samorządach, jak i w polskich domach, dynamicznie rośnie świadomość tego, że troska o czyste powietrze jest powinnością każdego z nas. Cieszy fakt, że do Śląska, który zwyczajowo był prymusem walki o błękitne niebo bez smogu, dołączają nowe, dotychczas mniej aktywne regiony, takie jak Pomorze – komentuje rezultaty rankingu Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska. – To dobry prognostyk dla osiągania kolejnych celów na drodze wspólnej walki o czyste powietrze i zdrowsze życie każdego z nas – dodaje.
Od przyszłego roku przepisy antysmogowe zaczną obowiązywać w kolejnych trzech województwach: małopolskim, mazowieckim i łódzkim.
Odchodzimy od „kopciuchów”
NFOŚiGW zwraca uwagę na coraz rzadsze stosowanie przez polskie gospodarstwa domowe kotłów gazowych. Jeszcze w styczniu było ich 47 proc., a w kwietniu zaledwie 26 proc. Okazuje się, że właściciele „kopciuchów” przerzucali się przede wszystkim na pompy ciepła (wzrost z 17 proc. w styczniu do 49 proc. w kwietniu). Rozwiązanie to w połączeniu z termomodernizacją budynku i fotowoltaiką skutkuje – jak podkreśla NFOŚiGW – nie tylko wymiernymi korzyściami dla środowiska, ale również dla portfeli gospodarstw domowych.