Policja strzela do protestujących rolników. Holenderski protest wymknął się spod kontroli
Od poniedziałku 4 lipca w Holandii trwają protesty rolników, którzy nie zgadzają się z proekologiczną polityką. Rząd próbuje im bowiem narzucić bardziej rygorystyczne limity emisji tlenku azotu. Dotyka to w dużym stopniu sektor rolniczy, gdyż to właśnie nawozy azotowe stanowią jeden z głównych składników używanych w produkcji roślin.
Rolnicy blokują centra dystrybucji. Na półkach zabrakło żywności
Holenderscy rolnicy postanowili zaprotestować przeciwko polityce rządu i zablokować około 20 centrów dystrybucyjnych najpopularniejszych supermarketów. W wyniku akcji, w wielu sklepach w kraju zaczęło brakować podstawowych produktów spożywczych, takich jak owoce, warzywa, pieczywo, czy nabiał. O interwencję w sprawie blokad, które zaburzyły łańcuchy dostaw, została poproszona policja. Niestety sprawy wymknęły się częściowo spod kontroli.
Protesty rolników. Policja oddała strzały
Policja, która chciała zapanować nad sytuacją, niestety częściowo nie podołała zadaniu. Podczas blokady na jednej z autostrad, rolnicy próbowali sforsować drogę traktorem, co spowodowało ostrą reakcję ze strony funkcjonariuszy. W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać jak policja strzela do przejeżdżającego ciągnika.
„Około 22:40 traktorzyści próbowali staranować funkcjonariuszy i pojazdy służbowe. Zaistniała groźna sytuacja, w wyniku której padły strzały ostrzegawcze oraz celne” – czytamy w oświadczeniu holenderskiej policji. „Traktor został trafiony, ale odjechał z miejsca zdarzenia. Niedługo potem został zatrzymany. Aresztowano trzech podejrzanych. Nikt nie został ranny” – napisano.
„W związku z tym, że funkcjonariusz oddał strzały, Krajowy Wydział Śledczy rozpoczął prowadzenie niezależnego śledztwa. W tej chwili nie udzielamy więcej informacji” – dodano.