Takiego spadku cen żywności nie było od 14 lat. To inflacyjne światełko w tunelu
Agenda ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa opublikowała comiesięczny raport dotyczący cen żywności na świecie. Tak gwałtownego spadku, jak w lipcu, nie widzieliśmy od 2009 roku, gdy rynek otrząsnął się z pierwszego szoku dotyczącego kryzysu finansowego po upadku banku Lehman Brothers.
Za spadkiem cen żywności może podążyć inflacja
To kolejny, po spadku cen ropy naftowej do poziomów sprzed wojny w Ukrainie, znak, że globalna gospodarka nieco się stabilizuje. W następnych miesiącach oba czynniki mogą mieć duży wpływ na spadki wskaźników inflacji na całym świecie. Jest jednak jeszcze zdecydowanie za wcześnie na optymizm.
W lipcu indeks FAO zanotował czwarty z rzędu spadek. Tym razem było to obniżenie o 8,6 proc. w porównaniu z czerwcem, co stanowi najmocniejszy spadek od października 2008 roku, czyli czasu światowego kryzysu finansowego.
Duże spadki cieszą, ale warto zachować odpowiednią perspektywę. Ceny, mimo dużej obniżki, nadal są wyższe niż poprzedni historyczny rekord z 2011 roku. Najmocniej na spadki cen wpływają oleje jadalne. To w tej grupie zanotowano obniżkę aż o 19,2 proc. Mocny spadek, bo aż o 11,5 proc. względem czerwca zanotowały bardzo problematyczne w ostatnim czasie zboża. Agencja podaje, że największy wpływ mają na to dobre zbiory na półkuli północnej.
Żywność w Polsce będzie tańsza?
Trzeba pamiętać, że już w przeszłości było widać, że zmiany odczytów indeksu Agendy ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa są widoczne w polskich sklepach dopiero miesiące po jego przedstawieniu. Ewentualnych efektów można się na półkach sklepowych spodziewać dopiero jesienią, czy zimą. Obecne wzrosty cen wynikają m.in. z widocznych w indeksie gwałtownych wzrostów z niedalekiej przeszłości.
Należy także pamiętać, że indeks FAO przedstawia ceny podstawowych, nieprzetworzonych produktów rolnych. Ceny mogą się zmieniać w zależności od konkretnej branży przemysłu spożywczego, wraz z przetworzeniem produktów.