Kolejny gigant planuje cięcia. Disney będzie zwalniać
Walt Disney planuje ograniczyć miejsca pracy i zamrozić zatrudnienie. Firma planuje powstrzymać miliardowe straty, jakie w ciągu ostatnich trzech lat przyniosły jej usługi streamingowe.
„Będziemy musieli podejmować trudne i niewygodne decyzje” – napisał Bob Chapek, dyrektor naczelny Disneya w notatce skierowanej do pracowników, do której dotarł Financial Times.
Chapek powołał „grupę zadaniową ds. struktury kosztów” kierowaną przez Christine McCarthy, dyrektora finansowego i Horacio Gutierreza, głównego radcę prawnego. Grupa „przyjrzy się każdej drodze operacji i pracy, aby znaleźć oszczędności, i przewidujemy pewne redukcje personelu w ramach tego przeglądu”, napisano w notatce.
Straty Disneya
Ruchy nastąpiły po tym, jak Disney ogłosił we wtorek wyniki finansowe, które rozczarowały Wall Street, obniżając wartość akcji o ponad 11 procent. Usługi przesyłania strumieniowego Disneya, kierowane przez Disney Plus, odnotowały straty operacyjne w wysokości 1,5 miliarda dolarów, głównie z powodu rosnących wydatków na treści i wydatki marketingowe – dwa obszary, które w notatce Chapka miały ciąć koszty.
W ramach programu cięcia kosztów Disney ograniczy również podróże służbowe do „niezbędnych podróży” i zachęci do prowadzenia spotkań wirtualnie.
Serwisy streamingowe pod ścianą
W szczytowym momencie pandemii koronawirusa Wall Street wiwatowała, gdy Disney, Netflix i Warner Bros wydawali dużo na treści, aby dodać nowych subskrybentów swoich serwisów. Ale po tym, jak wzrost liczby subskrybentów Netflix uderzył w mur na początku tego roku, inwestorzy domagali się znalezienia ścieżki do rentowności.
Od tego czasu Netflix dokonał cięć w zatrudnieniu, a Warner Bros Discovery również dąży do zmniejszenia zatrudnienia. Wiele jego działów – w tym dział marketingu – przygotowuje się do zwolnień.