Dzień wolny po zwycięstwie Polaków? Poseł obiecuje petycję do prezydenta i premiera
Tak emocjonującego Mundialu dla naszej kadry w XXI wieku jeszcze nie było. Zarówno w 2002, 2006 i 2018 roku przegrywaliśmy w pierwszym i drugim meczu, wygrywając dopiero na odchodne, co nie miało już żadnego znaczenia. Tym razem wszystko ułożyło się inaczej, choć o stylu gry biało-czerwonych (zwłaszcza we wczorajszym meczu z Argentyną) można dyskutować. Niezaprzeczalnym faktem jest, że po 36 latach udało nam się wyjść z grupy i w niedzielę zmierzymy się z aktualnymi mistrzami świata, czyli reprezentacją Francji.
Apel o wolny dzień
Po wczorajszym meczu na twitterowym koncie polskiej reprezentacji "Łączy nas piłka" pojawił się wpis skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy o następującej treści: – Panie Prezydencie, może jakieś wolne?
Nawiązano w ten sposób do tego, co stało się w Arabii Saudyjskiej dzień po tym, jak reprezentacja tego kraju niespodziewanie pokonała Argentynę 2:1. Król Arabii Saudyjskiej Salman ibn Abd al-Aziz Al Su’ud ogłosił dzień 23 listopada świętem państwowym dla „wszystkich pracowników sektora publicznego i prywatnego, a także dla wszystkich studentów i studentek na wszystkich poziomach edukacji".
Prezydent Andrzej Duda jak na razie na apel nie odpowiedział. Może władze naszego kraju zdecydują się na wprowadzenie dnia wolnego po niedzielnej wygranej z Francją? Entuzjazmu wobec tej opcji nie kryje Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy. – Z przyjemnością jako szef klubu podpisałbym pismo do prezydenta i premiera, żeby zarządzić dzień wolny po wygranej z Francją – powiedział w rozmowie z WP Gawkowski.
Wolny poniedziałek w wypadku sukcesu naszej reprezentacji? Gdyby rządzący wyszli z taką inicjatywą, jeszcze mocniej zaciśniemy kciuki za podopiecznych Czesława Michniewicza.