Podwyżki wynagrodzeń tylko w kilku sektorach. Większość realnie zarabia mniej
Do maja zeszłego roku wzrost wynagrodzeń gonił inflację. Mówimy oczywiście o statystyce, bo tylko część zatrudnionych otrzymała podwyżki, które zrekompensowały wzrost cen. Po pięciu pierwszych miesiącach roku inflacja przegoniła jednak wzrost cen, co oznacza, że pensje realne Polaków zaczęły spadać. Aby pokazać szerszy obraz, GUS zbiera informacje o wynagrodzeniach w czterdziestu działach gospodarki. Z danych opublikowanych w Biuletynie GUS poświęconym sytuacji w gospodarce w grudniu wynika, że tylko w sześciu działach wynagrodzenia realnie nie spadły.
Najbardziej wynagrodzenia poszły w górę w transporcie drogowym, ale to zabieg kięgowy
Najbardziej w ciągu roku wynagrodzenia wzrosły w transporcie lądowym, przy czym wysoka pozycja w zestawieniu nie wynika z tego, że kierowcy otrzymali jakie spektakularne podwyżki, lecz zmienił się system obliczania wynagrodzenia kierowców jeżdżących na zagranicznych trasach. Diety i ryczałty, które do tej pory były świadczeniami dodatkowymi, zostały włączone do wynagrodzenia zasadniczego. Ta zmiana to część unijnego pakietu mobilności.
W tej kategorii GUS uwzględnia również zatrudnienie i wynagrodzenie firm zajmujących się przesyłem rurociągowym paliw. Przeciętnie w tej branży zarabiano ponad 6,2 tys. zł w zeszłym roku przy 4,8 tys. zł dwa lata temu (wszystkie podane w tekście kwoty to kwoty brutto).
22-proc. wzrost zanotowano w górnictwie. Przeciętna płaca wynosi tam 11,1 tys. zł. Warto wziąć poprawkę na to, że wynagrodzenia różnią się w zależności od spółki węglowej. Informowaliśmy niedawno, że w Jastrzębskiej Spółce Węglowej wynagrodzenia wzrosły w ciągu 12 miesięcy o 35,8 proc., przy czym przeciętne wynagrodzenie wyniosło 10,7 tys. zł – a więc mniej niż średnia w górnictwie.
Budowlanka „otarła się” o inflację
Realne płace udało się utrzymać w budownictwie mieszkaniowym (wzrost wynagrodzeń o 15,6 proc.) i firmach zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej (wzrost o 14,9 proc. to już „otarcie się” o wysokość inflacji w szczytowym momencie zeszłego roku).
W pozostałych analizowanych przez GUS działach realne płace pozostały na dotychczasowym poziomie lub spadły.
Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie firmy, w których pracuje powyżej 10 osób (GUS nie uwzględnia w swoich statystykach mniejszych firm, jednoosobowych działalności gospodarczych i administracji), to przeciętne płace w ciągu roku wzrosły w nich o 13 proc.