Nowy szef Starbucks chciał lepiej poznać firmę. Zrobił nieoczekiwaną rzecz
Laxman Narasimhan jest od października zeszłego roku „tymczasowym” CEO sieci kawiarni Starbucks, od kwietnia zaś ma na stałe zastąpić Howarda Schultza. Nowy prezes kawiarnianego giganta – jak pisze "Rzeczpospolita" – zajmował się dotąd m.in. doradztwem strategicznym w McKinsey i z kawiarniami miał wspólnego jedynie to, że od czasu do czasu bywał ich klientem.
Szef Starbucks przeszedł szkolenie baristy
Narasimhan postanowił nadrobić zaległości i poznać kawowy biznes zupełnie od podstaw, choć działań w tym zakresie nikt od niego nie oczekiwał.
Na swoim profilu w serwisie LinkedIn nowy szef Starbucksa poinformował, że zrobił 40-godzinny kurs i został certyfikowanym baristą sieci. – Spędziłem czas w 33 kawiarniach na 12 rynkach. Jestem teraz certyfikowanym baristą po 40-godzinnym szkoleniu mającym na celu daj mi praktyczne doświadczenie radości i wyzwań związanych z pracą na pierwszej linii – napisał Narasimhan.
Nowy szef lepiej rozumie pracę w kawiarni
Narasimhan przyznaje, że dzięki zdobytemu doświadczeniu „lepiej rozumie pracę w kawiarni". Z pokorą przyjmował też rady, jak również krytykę ze strony współpracowników. – To ciężko wypracowana mądrość, o której będę pamiętał każdego dnia, kontynuując tę podróż – podkreślił nowy szef Sturbucks.
Starbucks to największa na świecie sieć kawiarni, która istnieje od przeszło 50 lat (firma została założona w marcu 1971 roku w Seattle). Obecnie posiada ponad 32 tys. lokali w 80 krajach (w Polsce funkcjonuje ok. 70 lokali należących do tej sieci).