„TruthGPT” od Elona Muska? Miliarder chce rywalizować z Microsoftem i Google
W ostatnim wywiadzie Elon Musk podał garść szczegółów dotyczących swojej firmy AI, która ma stworzyć produkt rywalizujący z zyskującymi coraz większą popularność narzędziami sztucznej inteligencji jak ChatGPT czy Bard AI.
Elon Musk o TruthGPT – AI będzie „poszukiwać prawdy”
W rozmowie z Fox News Musk przyznał, że planuje nazwać swoją firmę TruthGPT. Celem nowego przedsięwzięcia miliardera ma być zaś „stworzenie sztucznej inteligencji w maksymalny sposób poszukującej prawdy, która ma próbować zrozumieć naturę wszechświata”. – Mam nadzieję, że zrobi więcej dobrego niż złego – zastanawiająco dodaje Musk.
Wypowiedzi szef Tesli i SpaceX zdecydowanie brzmią niecodziennie. Jak wskazuje miliarder, jest on mocno zaniepokojony drogą, którą podążają obecnie inne firmy i wpływem, jaki AI może mieć na ludzkość. Czy rozmyślający nad sensem uniwersum model sztucznej inteligencji coś zmieni? Zobaczymy.
Jak na razie Musk przyznaje, że jego firma jest „spóźniona”, gdyż najwięksi konkurenci jak Microsoft, Google czy liczne chińskie koncerny albo mają już produkt dostępny na rynku, albo testują swoje modele AI.
Elon Musk inwestuje w firmę AI
Z wcześniejszych doniesień wynika, że miliarder prawnie zgłosił założenie firmy o nazwie X.AI Corp. Biznesy i projekty z literą X to znak rozpoznawczy bogacza od lat. Nazewnictwo wywodzi się z dawnego pomysłu założenia „aplikacji do wszystkiego”, która miałaby nazywać się właśnie X.
Inne informacje wskazują, że Musk zatrudnił badaczy AI z firmy sztucznej inteligencji DeepMind oraz kupił tysiące niezbędnych do tworzenia modeli AI kart graficznych. Te przygotowania mają być powiązanie z nieogłoszonym jeszcze projekt AI na potrzeby Twittera. Nie wiadomo czy ta inicjatywa i X.AI Corp są powiązane.
Warto przypomnieć, że W 2015 r. Elon Musk był jedną z osób zakładających odpowiedzialną za ChatGPT firmę OpenAI (na początku był to jednak non-profit). Z czasem Musk odciął się jednak od organizacji po sporze Samem Altmanem, innym współzałożycielem. Potem stał się ostrym krytykiem firmy, m.in. gdy przekształciła się w spółkę nastawioną na generowanie zysków.