Wizz Air pod lupą UOKiK. Chodzi o infolinię
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zwraca uwagę osobomdzwoniącym na infolinię w celu uzyskania informacji w sprawie np. spóźniającego się autobusu czy odwołanego lotu, by sprawdzali koszty połączenia. W wydanym komunikacie Urząd przypomina, że od początku tego roku przewoźnicy, którzy udostępniają infolinię do kontaktów w sprawie zawartej umowy, nie mogą dowolnie ustalać ceny połączenia. Zgodnie z art. 11 ustawy o prawach konsumenta nie może ono kosztować więcej niż zwykłe połączenie telefoniczne w twoim pakiecie taryfowym u operatora.
UOKiK sprawdza Wizz Air
Tymczasem do UOKiK trafiły sygnały, że nie wszyscy przewoźnicy dostosowali się do zmian. Jeden z konsumentów, będący klientem linii lotniczych Wizz Air, wskazał w zawiadomieniu, że „Jedyna REALNA forma pilnego kontaktu dla pasażerów z Polski (jak w przypadku odwołania lotu) jest poprzez infolinię płatną skandaliczne 4.92 zł za minutę. Licząc oczekiwanie na agenta call center można śmiało założyć, że taka opłata wyniesie więcej niż wartość zakupionego lotu”.
– Od początku roku konsumenci nie mogą już ponosić dodatkowych opłat w sytuacji, gdy potrzebują się skontaktować z przewoźnikiem w sprawie zawartej umowy – zakupionego biletu, szczegółów dotyczących miejsca odjazdu, opóźnienia, wymiany biletów czy zniszczeniem bagażu. Z uwagi na sygnały od konsumentów, a także własny monitoring stron internetowych, prowadzimy dwa postępowania wyjaśniające, w których przyglądamy się kosztom połączeń telefonicznych z przedsiębiorcami zajmującymi się przewozem osób oraz pośrednictwem w sprzedaży biletów – podkreśla prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Pierwsze postępowanie wyjaśniające toczy się w sprawie spółki Wizz Air Hungary. Koszt infolinii dla konsumentów z Polski wynosi 4,92 zł za minutę. Przedsiębiorca – jak podaje w komunikacie UOKiK – nie zmienił tego mimo dwukrotnych wezwań Urzędu. Postępowanie jest w toku.
Drugie postępowanie wyjaśniające jest kompleksową analizą kosztów infolinii udostępnianych przez przewoźników osób, pośredników oraz platformy internetowe, poprzez które można zawrzeć umowę przewozu osób. W toku postępowania wezwaliśmy do wyjaśnień 30 przedsiębiorców, którzy informują o podwyższonej opłacie za infolinię lub podają na stronie numer telefonu bez informacji o kosztach połączenia. Są wśród nich 4 linie lotnicze, 16 przewoźników autobusowych oraz 10 pośredników sprzedających bilety lotnicze, autobusowe lub kolejowe. W przypadku otrzymania kolejnych skarg lub dostrzeżenia nieprawidłowości na stronach internetowych kolejnych przedsiębiorców, postępowaniem zostanie objęta większa liczba podmiotów.
– Liczymy na dostosowanie się do przepisów i zwrot konsumentom nienależnie pobranych opłat. W przeciwnym razie nie wykluczamy stawiania zarzutów i wydawania decyzji, które mogą zakończyć się karami finansowymi, a także nakazem usunięcia skutków stwierdzonych naruszeń – podkreśla szef UOKiK.
Urząd bada w postępowaniach wyjaśniających także inne problemy z linią Wizz Air zgłaszane w skargach przez konsumentów. Wszystkie te postępowania na razie toczą się w sprawie, a nie przeciwko przedsiębiorcy i mają na celu ustalenie, czy nastąpiło naruszenie uzasadniające postawienie spółce zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów lub stosowania klauzul niedozwolonych. Prowadzone postępowania wyjaśniające wobec Wizz Air Hungary dotyczą:
-
obowiązku podawania w czytelny sposób informacji o najniższej cenie usługi, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki w sytuacji, gdy spółka informuje o promocjach cenowych,
-
anulowania biletów kupionych w ramach promocji urodzinowej i zasad zwrotu pieniędzy za nie,
-
zasad zwrotu należności za bilety lotnicze w przypadku odwołania lotu,
-
warunków usługi „Elastyczny towarzysz podróży”,
-
postępowań reklamacyjnych w przypadku zniszczenia lub uszkodzenia bagażu – w tej sprawie przyglądamy się też działaniom firmy PS Services, do której Wizz Air odsyła konsumentów.
Klient ma prawo domagać się zwrotu pieniędzy
UOKiK podkreśla, że w sytuacji gdy przewoźnik łamie prawo i pobiera wyższe opłaty za połączenie w sprawie zawartej umowy, konsument może złożyć reklamację i domagać się zwrotu nienależnie pobranych pieniędzy za przeprowadzoną rozmowę. – Możesz skorzystać przy tym z bezpłatnej pomocy miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów, a w sprawach transgranicznych – ze wsparcia działającego przy UOKiK Europejskiego Centrum Konsumenckiego – podkreśla UOKiK.