Rząd porozumiał się z „Solidarnością”. Chodzi o emerytury stażowe
Rząd porozumiał się z NSZZ „Solidarność”. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział osiągnięcie kompromisu w sprawach emerytur stażowych.
– Odczuwam pewne wzruszenie, bo dawno nie byłem w hali fabrycznej, ale to nie jest tak, że nigdy w nich nie bywałem. Byłem 35 lat temu podczas strajków w Stoczni Gdańskiej. To było miejsce, w którym podejmowaliśmy wysiłek, aby stworzyć największy ruch społeczny w dziejach Polski, Europy, a może nawet świata, czyli Solidarność. Tutaj była jedna z twierdz Solidarności, dlatego czuję wzruszenie – powiedział prezes Jarosław Kaczyński w Hucie Stalowa Wola.
– Cieszę się, że tu jestem w ważnym momencie, w momencie kiedy się udaje. Po trudnych decyzjach, które trzeba było podjąć w rozmowach z Solidarnością. Związkiem, który jest ten sam, ale w innych okolicznościach i innym świecie – dodał.
– Te rozmowy przyniosły efekt, który nawiązuje do wielkich wydarzeń z sierpnia 1980 roku. Została otwarta droga do emerytur stażowych. To będzie trudne, ale bardzo ważne dla polskich pracowników, ale także czegoś, co jest trudniejsze do uchwycenia, czyli pewnego rodzaju tradycji i pamięci – powiedział Jarosław Kaczyński.
„Rząd PiS przywraca godność, solidarność i sprawiedliwość oraz dba o miejsca pracy i godne emerytury wszystkich Polaków! Symboliczne jest to, że porozumienie to podpisujemy w Stalowej Woli, która dzięki potężnym inwestycjom naszego rządu staje się jednym z centrów odnowy polskiego przemysłu zbrojeniowego. Ambitna wizja przyszłości pogodzona z szacunkiem wobec przeszłości – to nasz plan dla Polski, który realizujemy poprzez inwestycje gospodarcze, transfery socjalne i naprawę błędów poprzedników” – czytamy na facebooku premiera Mateusza Morawieckiego, który przyznał, że droga do emerytur stażowych jest otwarta.
Historyczne porozumienie
O ważnym aspekcie podpisanego porozumienia mówił także przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda.
– Porozumienie, które za chwilę podpiszemy, to historyczne wydarzenie. Po raz pierwszy od 1991 roku centrala związkowa podpisuje porozumienie z rządem, które nie dotyczy jednej branży. To ważne, że pochyliliśmy się nad problemami wielu ludzi – powiedział przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda.
–Dialog w naszym kraju funkcjonuje, ale trzeba tego chcieć. Jeśli taki dialog jest, to można osiągnąć bardzo ważne rozwiązania dla pracowników. To jest często trudny kompromis – dodał.