Umowa zbożowa pod znakiem zapytania. KE apeluje do Putina
W czwartek Ursula von der Leyen wezwała prezydenta Rosji Władimira Putina do przedłużenia umowy, zezwalającej na transport zboża przez Morze Czarne. – Piłka jest teraz po rosyjskiej stronie, cały świat to obserwuje – powiedziała szefowa Komisji Europejskiej na konferencji prasowej w Brukseli. Dodała, że jej nieprzedłużenie zagrozi bezpieczeństwu żywnościowemu świata.
Umowa zbożowa
Umowa zbożowa została zawarta w lipcu 2022 roku przez Rosję, Ukrainę, ONZ i Turcję. Odblokowała ona eksport produktów rolnych z Ukrainy przez porty na południu kraju, bezpiecznymi korytarzami na Morzu Czarnym. Umowa była następnie przedłużana. Moskwa po raz pierwszy zagroziła nieprzedłużeniem jej po 18 maja tego roku; z kolei Turcja i ONZ zabiegają o utrzymanie porozumienia w mocy.
W maju rosyjski wicepremier Siergiej Wierszynin oświadczył, że Rosja nie będzie przedłużać umowy zbożowej, jeśli Zachód odrzuci jej żądania, wśród których jest zniesienie restrykcji na eksport zboża i nawozów rosyjskich oraz przyłączenie państwowego banku rolniczego Rossielchozbank do systemu SWIFT.
Propozycja ONZ
Według informatorów Reutersa, Antonio Guterres, sekretarz generalny ONZ, zaproponował Putinowi, aby Rosja zezwoliła na kontynuację umowy zbożowej z Morza Czarnego przez kilka miesięcy, dając UE czas na podłączenie filii Rosselkhozbanku do SWIFT.
Jak informuje rzecznik ONZ Stephane Dujarric, Guterres wysłał we wtorek list do Putina, proponując sposób dalszego ułatwienia rosyjskiego eksportu żywności i nawozów oraz zapewnienia ciągłości dostaw ukraińskiego zboża do Morza Czarnego.
„Celem jest usunięcie przeszkód wpływających na transakcje finansowe za pośrednictwem Rosyjskiego Banku Rolnego, co jest głównym zaniepokojeniem Federacji Rosyjskiej, a jednocześnie umożliwienie dalszego przepływu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne” – powiedział dziennikarzom.