Rząd przyjął budżet na kolejny rok

Dodano:
Mateusz Morawiecki przedstawia budżet na rok 2024 Źródło: PAP
W czwartek Rada Ministrów przyjęła budżet na kolejny rok. Wydatki na obronność i bezpieczeństwo energetyczne będą zwiększone.

– Jest to bezpieczny budżet w trudnych czasach, pomimo problemów, które wielu przyrównuje do plag egipskich – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.

Wydatki na bezpieczeństwo

Jak przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej premier Morawiecki, przyszłoroczne wydatki na bezpieczeństwo wzrosną do ponad 158 mld złotych.

137 mld złotych zostanie przeznaczone na wydatki związane z programami społecznymi i tarczami osłonowymi. Do ponad 190 mld złotych urosną wydatki na opiekę zdrowotną.

– Wszyscy wiemy, że przekracza to jakiekolwiek łącznie obliczone wskaźniki inflacji. Z tego można finansować wzrost wynagrodzeń, remonty szpitali i nowoczesny sprzęt – powiedział Morawiecki.

Optymistyczne założenia

Przyjęty przez Radę Ministrów projekt ustawy budżetowej zakłada, dość optymistycznie, że wzrost gospodarczy w przyszłym roku ożywi się i wyniesie 3 proc.

Według przyjętych założeń znacząco spaść ma inflacja. Z poziomi 12 proc., prognozowanego jako średnioroczny dla roku 2023, do 6,6 w roku 2024. Rząd założył też, że dynamika wzrostu płac pozostanie dodatnia i w przyszłym roku wyniesie niemal 10 proc.

– W tym roku przeciętne zatrudnienie w gospodarce wzrośnie o 0,3 proc., ale w kolejnym roku spodziewamy się wzrostu o 1,2 proc., więc bezrobocie będzie jeszcze niższe. Rok 2024 będzie też rokiem odbicia gospodarczego. Nasza prognoza mieści się w konsensusie rynkowym, jest też zbliżona do prognozy Komisji Europejskiej. Polska znajdzie się w przyszłym roku w pierwszej dziesiątce krajów o najwyższej dynamice wzrostu PKB w Europie – powiedziała minister finansów Magdalena Rzeczkowska.

Deficyt budżetowy

Według założeń przedstawionych w czwartek przez premiera deficyt budżetowy w przyszłym roku ma wynieść około 4,5 proc. PKB.

– Nasza polityka opiera się na zdrowych finansach publicznych i wojnie, jaką cały czas toczymy z mafiami vatowskimi. Nie opieramy się też na zyskach z wyprzedaży majątków publicznych, jak nasi poprzednicy – podsumował Morawiecki.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...