Grupa PGE chce przyśpieszyć zieloną transformację

Dodano:
Wojciech Dąbrowski, prezes Grupy PGE, omawia zaktualizowaną strategię spółki (29.08.2023) Źródło: X / GrupaPGE
– W 2035 r. będziemy największym producentem energii elektrycznej w Polsce. Energii o zupełnie innej strukturze wytwarzania niż obecnie – energii czystej, opartej na odnawialnych źródłach energii. Dlatego do 2030 r. zrezygnujemy z węgla. A w 2040 r. będziemy już zeroemisyjni – zapowiedział Wojciech Dąbrowski, prezes Grupy PGE, prezentując zaktualizowaną strategię spółki.

Prezentacja nowy strategicznych założeń rozwojowych Grupy PGE odbyła się 29 sierpnia w przestrzeniach konferencyjnych Stadionu Narodowego w Warszawie, którego PGE jest sponsorem tytularnym. Dokument nie uwzględnia energetyki konwencjonalnej, wydzielonej do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.

W konferencji wzięli udział również przedstawiciele rządu, w tym wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda oraz wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourgé-Czetwertyński.

Ambitne cele strategiczne

Strategia PGE ogłoszona w 2020 r. wyznaczała cele zielonej transformacji Grupy. Spółka, jako pierwsza grupa energetyczna w Polsce, zadeklarowała m.in. cel osiągnięcia zeroemisyjności do 2050 r. Jak jednak przekonywał Wojciech Dąbrowski, elektryfikacja kolejnych obszarów gospodarki, a co za tym idzie – również i dekarbonizacja – może być szybsza.

Jak powiedział prezes PGE, nowy dokument ma odpowiadać na nowe wyzwania geopolityczne i gospodarcze Polski i Europy. – Agresja Rosji na Ukrainę i kryzys energetyczny pokazały wagę bezpieczeństwa energetycznego jako jednego z elementów systemu bezpieczeństwa państwa. Zaktualizowana strategia wzmacnia działania zapewniające bezpieczeństwo energetyczne Polski, ale także i proces transformacji energetyki – podkreślił.

– Polska gospodarka by pozostać konkurencyjną, potrzebuje czystej bezpieczne zielonej i taniej energii, a zaktualizowana strategia PGE to przemyślana, racjonalna i odpowiedzialna ścieżka rozwoju polskiej energetyki w oparciu o nowoczesne rozwiązania – Dąbrowski.

Zgodnie z nowymi założeniami Grupa PGE chce do 2030 r. całkowicie zrezygnować ze spalania węgla, a począwszy od 2030 r. stopniowo rezygnować z użycia gazu ziemnego na rzecz wodoru i paliw alternatywnych. Ma to pozwolić osiągnąć neutralność klimatyczną o 10 lat wcześniej, niż wcześniej zakładano, bo już w 2040 r. Udział czystej, zielonej energii w ofercie PGE ma rosnąć z każdym rokiem, tak aby w 2040 r. wynosiła ona już 100 proc. oferty.

Spółka planuje szeroko zakrojone inwestycje w OZE. Do 2030 r. zamierza uruchomić dwie instalacje morskich farm wiatrowych o mocy 2,5 GW, a do 2040 – wytwarzać z tych źródeł ponad 7 GW. – Dzięki temu, w 2040 r. nasze morskie farmy wiatrowe będą mogły dostarczać ponad 26 terawatogodzin energii, czyli tyle, ile potrzebują niemal wszystkie gospodarstwa domowe w Polsce – zapowiedział Wojciech Dąbrowski. Równolegle będą realizowane inwestycje w rozwój lądowych farm wiatrowych a także program budowy elektrowni słonecznych.

Zero węgla, mniej gazu

Ponieważ produkcja energii z OZE charakteryzuje się niestabilnością i zależnością od warunków pogodowych, PGE chce rozwijać obszar magazynów energii – infrastruktura ta pozwala wykorzystać nadmiar wyprodukowanej energii z OZE i uwalniać go w okresie większego zapotrzebowania.

– Obecnie najbardziej pojemne są elektrownie szczytowo-pompowe – przypominał prezes Grupy PGE. – Posiadamy obecnie cztery elektrownie szczytowo-pompowe o łącznej mocy 1,5 GW, co stanowi 90 proc. polskiego rynku. Mamy też studium wykonalności na kolejną taką inwestycję w Młotach na Dolnym Śląsku, o mocy ponad 1 GW. Grupa PGE stanie się też wiodącym deweloperem bateryjnych magazynów energii. Do 2030 r. rozwiniemy portfel o łącznej mocy 1,2 GW – dodał.

Wojciech Dąbrowski, prezes Grupy PGE, omawia zaktualizowaną strategię spółki (29.08.2023)

OZE w energetycznym portfolio PGE ma być uzupełnione energetyką jądrową. Nie tak dawno, jak w połowie sierpnia br. nastąpił kolejny etap realizacji inwestycji w elektrownię jądrową o mocy 2,8 GW w regionie konińskim – PGE, które wraz z partnerami projektu: ZE PAK i koreańską firmą KHNP, złożyło wniosek o wydanie decyzji zasadniczej dotyczącej budowy siłowni. Energia z pierwszego bloku ma popłynąć w 2035 r.

Źródła węglowe zostaną także zastąpione gazem ziemnym. Do 2030 r. PGE planuje wybudowanie bloków gazowych w elektrowni Dolna Odra i w Rybniku. Po roku 2030 ma być sukcesywnie zastępowany wodorem i paliwami alternatywnymi.

Ogółem do 2040 roku PGE ma dysponować 17 GW mocy wytwórczych opartych w całości na zero- i niskoemisyjnych źródłach energii.

Zrównoważony rozwój

Spółka zamierza też podejmować działania na rzecz dekarbonizacji systemów ciepłowniczych oraz transportu kolejowego i drogowego. Przykładowo do 2030 r. chce, w ramach spółki PGE Energetyka Kolejowa, dostarczać 85 proc. zielonej energii dla sieci trakcyjnej. – Dzięki posiadanym mocom ze źródeł odnawialnych będziemy także jednym z wytwórców zielonego wodoru, który będzie można wykorzystać w produkcji paliw syntetycznych, takich jak zielony amoniak, czy e-metanol – zadeklarował Wojciech Dąbrowski.

W ramach realizacji założeń gospodarki obiegu zamkniętego PGE zamierza efektywnie wykorzystywać uboczne produkty spalania, stosować recykling materiałów z instalacji OZE, prowadzić efektywną gospodarkę odpadowa i ograniczać straty energii i śladu węglowego. Wprowadza także zasadę „zero niewykorzystanej energii” czyli magazynowanie i produkcję zielonego wodoru.

– Aby to osiągnąć, stworzyliśmy segment gospodarki obiegu zamkniętego, łącząc kompetencje kilku spółek funkcjonujących dotychczas w Grupie PGE – wskazał prezes PGE.

Transformacja przez inwestycje

Wojciech Dąbrowski podkreślał, że bez inwestycji w infrastrukturę dystrybucyjną nie uda się przeprowadzić transformacji energetycznej i zapewnić odbiorcom stabilnych dostaw energii. Zapewnienie wysokiej jakości dostaw wymaga inteligentnego zarządzania siecią oraz sprawnej i bezpiecznej łączności. – Dlatego rozwijamy specjalnie dedykowaną sieć łączności dla energetyki w technologii LTE 450. Będziemy ją oferować wszystkim spółkom energetycznym działającym w Polsce. Liczniki zdalnego odczytu, centralna dyspozycja mocy i opomiarowanie infrastruktury pozwolą na zarządzanie w czasie rzeczywistym. Dzięki temu nasze zdolności przyłączeniowe wzrosną do 1 GW rocznie – zapowiedział.

Jak Grupa PGE chce osiągnąć cele zaktualizowanej strategii? W pierwszej kolejności – poprzez inwestycje. Tylko do 2030 r. nakłady inwestycyjne spółki mają wynieść 125 mld zł.

Na pokrycie tych wydatków spółka przeznaczy wypracowane zyski – zgodnie z prognozami przedstawionymi przez Wojciecha Dąbrowskiego Skumulowana EBITDA PGE (zysk operacyjny przed potrąceniami) w latach 2024-2030 ma osiągnąć ok. 90 mld zł. – Struktura wyniku EBITDA będzie zdominowana przez dystrybucję i odnawialne źródła energii, co będzie stanowić bezpieczny wkład inwestycyjny z dużym potencjałem rozwojowym. Naszym celem jest zwiększenie marżowości sprzedaży detalicznej dzięki zintegrowanej pozataryfowej ofercie produktowo-usługowej, dedykowanej naszym klientom – zapowiedział Wojciech Dąbrowski.

PGE zamierza też „intensywnie pozyskiwać” fundusze pomocowe, a w wypadku dużych projektów, takich jak morskie farmy wiatrowe, magazyny czy energetyka jądrowa – pozyskiwać partnerów strategicznych.

Do tego dochodzi reorganizacja procesów i modernizacja technologiczna. – Obecnie wdrażamy jeden z największych i najnowocześniejszych w Polsce systemów obsługi klienta, zwiększa on efektywność pozyskiwania klientów, ich obsługi oraz rozliczania – wskazał prezes Dąbrowski. W wyniku tych działań spółka chce obniżyć koszty stałe o 7-10 proc.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...