Gastronomia wraca do formy po pandemii. Rośnie szczególnie jeden sektor

Dodano:
Restauracje Źródło: Shutterstock
Po trudach pandemii polska branża gastronomiczna odzyskuje formę. Tylko w ciągu ostatnich sześciu miesięcy przybyło ponad 2,5 tys. placówek. Rośnie szczególnie jeden sektor.

Z danych wywiadowni Dun&Bradstreet Poland, które podaje „Rzeczpospolita” wynika, że w pierwszym półroczu br. polski rynek gastronomiczny urósł o 2,6 tys. restauracji, punktów ruchomych, firm kateringowych i barów. Liczba placówek wynosi 97,7 tys., podczas gdy pod koniec ubiegłego roku było ich 95,1 tys., a pod koniec 2022 roku – 92 tys.

– Rynek restauracji wzbogacił się o nieco ponad 1,4 tys. punktów, a o blisko 120 punktów wzrósł rynek firm kateringowych – podkreśla cytowany przez gazetę Tomasz Starzyk, rzecznik Dun&Bradstreet Poland.

Gastronomia znów na fali. Szał na foodtrucki

Najszybciej rosnącym sektorem polskiej gastronomii okazuje się jednak branża ruchomych placówek gastronomicznych, m.in. popularnych foodtrucków, która w ostatnim półroczu wzbogaciła się o blisko 600 punktów. To wzrost o 11 proc. w porównaniu z końcem 2023 roku.

Przedstawiciele branży podkreślają, że mobilne koncepty odpowiadają na obecne wyzwania związane z inflacją, jak i nowymi zwyczajami konsumenckimi. – Wyjścia do restauracji są rzadsze, celebruje się je. Natomiast w punktach mobilnych, zewnętrznych można zjeść szybciej, taniej i równie smacznie jak w restauracji, i tego klienci właśnie oczekują – mówi Marcin Olesiak, członek zarządu Sweet Gallery.

Olesiak zwraca uwagę, że mobilne koncepty mają tę przewagę, że jeśli dany punkt nie spełnia oczekiwań sprzedażowych, możliwe jest szybka przeprowadzka.

O poprawie w polskiej branży gastronomicznej świadczy również słabnąca dynamika liczby zawieszonych firm. – W pierwszych sześciu miesiącach w branży zawieszono działalność nieco ponad 2 tys. punktów gastronomicznych, co stanowi nieco ponad 30 proc. wszystkich zawieszonych firm w 2023 roku – mówi Tomasz Starzyk.

Rzecznik Dun&Bradstreet Poland wskazuje, że jeśli spadająca dynamika utrzyma się w kolejnym półroczu, to wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy od początku pandemii liczba zawieszonych firm w branży spadnie, a nie wzrośnie.

Źródło: Rzeczpospolita
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...