AI na rynku pracy. „Rewolucja będzie dotyczyć wszystkich”

Dodano:
Mężczyzna w urzędzie pracy Źródło: Newspix.pl
Rewolucja na rynku pracy, związana z automatyzacją procesów i wprowadzeniem w firmach sztucznej inteligencji będzie dotyczyć wszystkich – uważa Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service.

Według prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Polsce około 33 proc. osób może stracić pracę w wyniku automatyzacji procesów i wdrożenia sztucznej inteligencji. 40 proc. osób nie będzie to dotyczyło a 27 proc. może liczyć na poprawę wynagrodzenia i warunków pracy. – Ta prognoza mówi jedno. Wszystkich nas będzie dotyczyć ta rewolucja – powiedział w wywiadzie dla Wprost.pl Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service.

AI przejmie obowiązki

To, jakie zawody będą zastępowane sztuczną inteligencją, będzie zależeć od charakteru rozwoju technologicznego. Już teraz sztuczna inteligencja bierze udział w programowaniu, jest wykorzystywana w sektorze usług wspólnych czy bankowości.

– W sektorze usług wspólnych i finansowych już jest coraz mniej miejsc pracy, bo wypiera je sztuczna inteligencja. Mówimy tutaj przede wszystkim o osobach z wyższym wykształceniem, często ekonomicznym bądź finansowym, które pracowały digitalizując dokumenty, bądź analizując je. Cała grupa średnich kompetencji będzie najszybciej wyparta przez sztuczną inteligencję – powiedział Krzysztof Inglot.

Zapaść nam nie grozi

Pomimo niepokojącej perspektywy likwidacji części stanowisk kryzys na rynku pracy i wzrost bezrobocia raczej nam nie grozi.

– Widać wyraźnie pewną stabilizację np. na wskaźnikach bezrobocia. Rynek pracownika wydaje się być stabilny i nie ma na razie powrotu do rynku pracodawcy. Z punktu widzenia pracownika wydaje się, że miejsca pracy będą i będą one na wystarczającym poziomie, aby polski pracownik chciał pracować w Polsce, a nie wyjeżdżał za granicę – powiedział Krzysztof Inglot.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...