Drogie śniadanie Polaków. Ceny tych produktów poszły w górę
Inflacja w Polsce zbliża się do 5 proc. Choć do dwucyfrowych poziomów jeszcze daleko, to w polskie gospodarstwa domowe uderzają rosnące ceny produktów bez których trudno wyobrazić sobie codzienne funkcjonowanie.
Drożeją m.in. produkty, które milionom Polakom służą do sporządzenia śniadania. Z ostatniego raportu Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w sierpniu ceny żywności wzrosły o 4,1 proc. w stosunku do analogicznego okresu zeszłego roku. Najszybciej rosły ceny tłuszczów zwierzęcych, a przede wszystkim masła, które zdrożało o 13,6 proc. w porównaniu do sierpnia 2023 roku. Jak już pisaliśmy, eksperci prognozują, że na obniżki cen masła w tym roku nie ma co liczyć, a dobrą wiadomością będzie utrzymanie ich na dotychczasowym poziomie. Ma to związek z faktem, że okres jesienno-zimowy to czas spadku dostępności surowego mleka, które jest głównym surowcem w produkcji tego produktu.
– Przynajmniej do końca roku wsparciem dla cen przetworów mlecznych, w tym masła, będzie sytuacja w segmencie surowego mleka. Jest to okres, gdy sezonowo surowca jest mniej i rosną jego ceny. To oznacza wyższe koszty dla zakładów przetwórczych, które te muszą zaadresować na poziomie sprzedaży. Surowiec stanowi ok. 70-75% łącznych kosztów i jest zbyt dużym komponentem kosztowym, aby przetwórcy sami mogli skonsumować wzrost presji z jego strony – powiedział w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Grzegorz Rykaczewski, ekspert rynku Agrifood w Banku Pekao SA.
Masło za 10 zł?
W zarysowanym przez eksperta optymistycznym scenariuszu ceny masła w najbliższym czasie ustabilizują się na poziomie ok. 8 zł za kostkę, co oznacza, że będą kosztowały mniej więcej tyle co teraz. Pesymistyczny scenariusz to dalsze wzrosty, zbliżające się do poziomu 10 zł.
O 6,3 proc. w skali roku zdrożało pieczywo. Eksperci przewidują, że ceny chleba pójdą w górę, gdyż tegoroczne zbiory pszenicy były słabsze, niż przewidywano. Jak pisze „Rzeczpospolita", w wyniku reakcji łańcuchowej na napiętą sytuację na rynku zbóż ceny zboża mogą pójść w górę, co stopniowo przełoży się na wyższe ceny mąki, a co za tym idzie właśnie chleba czy wypieków cukierniczych.
Jaja i cukier potaniały
Dane GUS wskazują również, że o ponad 4 proc. wzrosły ceny wędliny, a o niespełna 4 proc. jogurtów i deserów mlecznych. Ceny warzyw poszły w górę o 5,2 proc. Z kolei ceny kawy i herbaty wzrosły odpowiednio o 3,3 proc. i 7,2 proc. O ponad 10 proc. zdrożały soki owocowe i warzywne.
Nie brakuje jednak produktów, które potaniały. Rekordzistą okazał się tu cukier, którego cena zmniejszyła się o 25,7 proc. Nieznacznie potaniały również jaja (o 1,4 proc.), co jest dobrą wiadomością dla tych, którzy nie wyobrażają sobie innego śniadania niż jajecznica.