Byli w Rosji 16 lat. Właśnie się wycofują

Po ponad 16 latach obecności na tamtejszym rynku amerykański gigant sprzedał swoją rosyjską spółkę zależną firmie Balchug Capital, uzyskując zgodę Kremla. Stosowne zarządzenie Władimira Putina zostało już opublikowane.

Goldman Sachs. Koniec 16-letniej działalności w Rosji

Goldman Sachs Bank działał w Rosji od 2008 r., koncentrując się na inwestycjach giełdowych oraz obsłudze zagranicznych inwestorów. Bank nie prowadził działalności detalicznej, skupiając się na segmencie korporacyjnym.

Po agresji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Goldman Sachs rozpoczął proces stopniowego wycofywania się z rynku. W ciągu trzech lat liczba rachunków korporacyjnych w banku znacznie się zmniejszyła, a jego aktywa netto spadły o 80 proc. Mimo to, w ubiegłym roku instytucja odnotowała zysk w wysokości 551 mln rubli (22,6 mln zł), a jej aktywa wyniosły 5,1 mld rubli (209,6 mln zł), z kapitałem na poziomie 3,5 mld rubli (144 mln zł).

Inni również opuszczają Rosję

Po decyzji Goldman Sachs na podobny krok zdecydował się ING, największy bank w Holandii. ING, który działał w Rosji od upadku ZSRR, ogłosił 28 stycznia, że sprzeda swoją działalność w kraju nieujawnionemu inwestorowi z Moskwy. Finalizacja transakcji planowana jest na trzeci kwartał bieżącego roku.

Citigroup, ostatni amerykański bank świadczący usługi dla klientów indywidualnych w Rosji, także zamyka swoją działalność. Pod koniec ubiegłego roku bank, który przed wojną należał do 20 największych w kraju, zamknął swój ostatni oddział, wycofał karty debetowe oraz zakończył operacje w systemie szybkich płatności Banku Centralnego.

Choć niektóre europejskie banki nadal funkcjonują w Rosji, stopniowo ograniczają swoją działalność pod naciskiem Europejskiego Banku Centralnego. Raiffeisenbank, który po rozpoczęciu wojny obsługiwał niemal połowę wszystkich transakcji zagranicznych rosyjskiej gospodarki, w sierpniu wstrzymał przelewy międzynarodowe dla większości klientów. W styczniu na podobny krok zdecydował się włoski UniCredit Bank.