Rosyjska ropa wróciła. Rurociąg „Przyjaźń” znów działa

Dodano:
Rurociąg „Przyjaźń”, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Aliaksandr Kushner
Rosyjska ropa znów trafia rurociągiem „Przyjaźń” na Węgry i Słowację. Dostawy przywrócono po atakach dronów na rosyjską infrastrukturę.

Przesył ropy naftowej rurociągiem „Przyjaźń” został wznowiony po przerwie spowodowanej atakami ukraińskich dronów na rosyjską infrastrukturę energetyczną. We wtorek późnym wieczorem potwierdziły to zarówno władze Słowacji, jak i Węgier.

Przepływ wznowiony

Minister gospodarki Słowacji Denisa Sakova ogłosiła, że przepływ ropy na terytorium jej kraju odbywa się już w standardowym trybie. Podobne informacje przekazał węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto, który w mediach społecznościowych poinformował, że osobiście podziękował rosyjskiemu wiceministrowi energetyki Pawłowi Sorokinowi za szybkie usunięcie skutków ataków i przywrócenie działania systemu przesyłowego.

Dostawy zostały wstrzymane po tym, jak w obwodach briańskim i tambowskim w Rosji zaatakowane zostały przepompownie obsługujące rurociąg. Ukraina w ostatnich miesiącach nasiliła uderzenia w rosyjską infrastrukturę energetyczną, która stanowi jedno z głównych źródeł finansowania wojny prowadzonej przez Kreml. Rurociąg „Przyjaźń” od dekad jest jednym z najważniejszych szlaków przesyłu surowca z Rosji do Europy.

Rosyjska ropa

Słowacja i Węgry należą do nielicznych państw Unii Europejskiej, które nadal importują znaczną część ropy właśnie tą drogą. Podczas gdy większość krajów członkowskich ograniczyła lub całkowicie zrezygnowała z dostaw z Rosji, te dwa państwa utrzymują energetyczną zależność od wschodniego dostawcy. Według szacunków większość zużywanej przez nie ropy sprowadzana jest właśnie z Rosji.

Jak przypomina agencja Reuters, sprzedaż ropy naftowej i gazu odpowiada za około jedną czwartą dochodów budżetowych Rosji. Dlatego każde zakłócenie przesyłu stanowi poważny problem dla Moskwy, a jednocześnie pokazuje, jak duże znaczenie mają energetyczne powiązania między Rosją a częścią państw UE.

Wznowienie dostaw na Słowację i Węgry przywróciło stabilność lokalnym rynkom, ale jednocześnie unaoczniło, że oba kraje pozostają w dużym stopniu uzależnione od rosyjskiego surowca.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...