Koniec mrożenia cen coraz bliżej. Rząd szykuje nowe zasady

Dodano:
Nowe liczniki prądu Źródło: Shutterstock
Prezes URE zatwierdził nowe taryfy prądu na IV kwartał 2025 r. Średnia cena to 572,64 zł/MWh, ale gospodarstwa domowe nadal płacą 500 zł/MWh.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki ogłosił decyzję w sprawie zmian taryf na sprzedaż energii elektrycznej obowiązujących w ostatnich trzech miesiącach 2025 roku. Nowe stawki dotyczą pięciu największych spółek – PGE Obrót, Tauron Sprzedaż, Enei, Energi Obrót oraz Tauron Sprzedaż GZE.

Ceny energii

Zgodnie z komunikatem, średnia cena sprzedaży energii w zatwierdzonych taryfach wyniesie 572,64 zł/MWh i będzie obowiązywać od 1 października do 31 grudnia 2025 roku. Oznacza to spadek w porównaniu z dotychczasowym poziomem 622,8 zł/MWh. Warto jednak zaznaczyć, że gospodarstwa domowe i inni odbiorcy uprawnieni nadal będą objęci zamrożoną stawką 500 zł/MWh netto, a różnicę pokryje państwo.

Podstawą prawną do zmian była ustawa z 23 kwietnia 2025 r. o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej. Weszła ona w życie 30 kwietnia 2025 roku, a spółki energetyczne miały czas do końca lipca na złożenie wniosków o nowe taryfy. Prezes URE zatwierdził propozycje większości firm, jednak odmówił akceptacji taryfy przygotowanej przez spółkę E.ON.

Szczegółowe ceny dla poszczególnych dostawców kształtują się następująco: PGE Obrót i Enea – 576 zł/MWh netto, Enea Obrót – 574,6 zł/MWh, a Tauron Sprzedaż GZE – 574,1 zł/MWh netto. W Polsce aż 16,5 mln odbiorców należy do grupy taryfowej G, obejmującej gospodarstwa domowe. Dane URE wskazują, że w 2024 roku ponad 10 mln klientów korzystało z taryf regulowanych, a około 6 mln z ofert wolnorynkowych.

Obniżenie taryf

Minister energii Miłosz Motyka podkreślił, że obniżenie taryf to krok w stronę zakończenia mrożenia cen prądu w 2026 roku. Jak zaznaczył, mechanizm ten miał charakter przejściowy, a celem rządu jest stopniowe odchodzenie od dopłat, przy jednoczesnym utrzymaniu jak najniższych kosztów energii dla polskich rodzin. „Niższe taryfy oznaczają mniejsze wydatki na mrożenie cen i więcej środków na bezpieczeństwo, ochronę zdrowia i wsparcie społeczne” – stwierdził minister.

Dla odbiorców końcowych oznacza to, że rachunki za prąd do końca 2025 roku nie wzrosną. Zmiany taryf są jednak sygnałem, że w nadchodzących latach rynek energii będzie stopniowo powracał do normalnych zasad kształtowania cen.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...