Pracowałeś za granicą? Możesz mieć dwie emerytury – oto warunki i terminy
Polskie przepisy dopuszczają pobieranie świadczeń emerytalnych z więcej niż jednego kraju. Osoby, które część kariery zawodowej spędziły za granicą, mogą otrzymywać polską emeryturę oraz dodatkowe świadczenie z państwa, w którym także odprowadzały składki. Warunek jest prosty: trzeba spełnić wymogi obu systemów – zarówno w zakresie minimalnego stażu, jak i wieku emerytalnego. Jeśli kryteria zostaną spełnione tylko w jednym państwie, przysługuje wyłącznie emerytura z tego kraju.
Prawo do emerytury
W Polsce do prawa do emerytury potrzeba co najmniej 20 lat stażu dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn (z możliwością zaliczenia okresów nieskładkowych do 1/3 stażu składkowego). Brakujące lata można „doliczyć” z pracy wykonanej w innych państwach – okresy składkowe z Polski i zagranicy mogą się sumować. Przykładowo mężczyzna z 22 latami składkowymi w Polsce i 3 latami w Niemczech spełni polski staż 25 lat. Nie oznacza to jednak automatycznie prawa do niemieckiej emerytury – tam wymagany jest osobny, minimalny okres ubezpieczenia.
Kluczowy próg za granicą bywa inny niż w Polsce. W Niemczech minimalny staż (wartezeit) to 5 lat, a w Wielkiej Brytanii – 10 lat. Wysokość niemieckiej emerytury zależy od zarobków i odprowadzonych składek, nie ma tam gwarantowanego minimum. Przy przeciętnych dochodach świadczenie może wynosić ok. 200 euro miesięcznie (około 850 zł według obecnego kursu). Im wyższe były zarobki, tym większe będzie świadczenie.
Różni się także wiek emerytalny. W Polsce wynosi on 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. W Niemczech trwa podnoszenie wieku do 67 lat; obecnie to 65 lat i 11 miesięcy dla obu płci. Osoba planująca pobierać jednocześnie polską i niemiecką emeryturę musi więc liczyć się z oczekiwaniem na prawo do tej drugiej do ukończenia 67 lat. Dla kobiet różnica względem polskich zasad jest szczególnie odczuwalna.
Niemiecka emerytura
Aby uzyskać niemiecką emeryturę, nie trzeba wyjeżdżać ani składać wniosku za granicą. Wystarczy złożyć wniosek w Polsce – ZUS przekazuje go do państw, w których była wykonywana praca. Sprawy rozpatrywane są według regulacji krajowych, a decyzje przyznające świadczenia wydawane są osobno. Poszczególne oddziały ZUS obsługują konkretne kraje UE i EFTA, m.in.: Opole – Niemcy, Gdańsk – Wielka Brytania, Kraków – Holandia, Bydgoszcz – Włochy, Toruń – Dania/Szwajcaria/Węgry, I Oddział w Warszawie – Francja/Luksemburg/Bułgaria/Rumunia itd. Wniosek można złożyć osobiście w placówce lub przez PUE ZUS (z profilem zaufanym albo podpisem kwalifikowanym); załączniki papierowe trzeba jednak dostarczyć do ZUS.
Do wniosku o emeryturę należy dołączyć załącznik EMZ (dla osób ubiegających się o świadczenie z instytucji UE/EFTA) oraz formularz unijny E 207 PL z wykazem wszystkich państw zatrudnienia. Potrzebne będą także dokumenty potwierdzające okresy i wysokość zarobków (zaświadczenia o pracy, legitymacja ubezpieczeniowa), dokumenty dotyczące służby wojskowej, nauki, a także odpisy aktów urodzenia dzieci i inne potwierdzenia okresów ubezpieczenia.
Kwestie podatkowe rozstrzygają umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Polska ma ich 91, w tym z Niemcami (umowa z 14 maja 2003 r.). Zgodnie z jej brzmieniem „emerytury i podobne świadczenia […] podlegają opodatkowaniu tylko w tym pierwszym Państwie”, tj. w państwie miejsca zamieszkania. W konsekwencji – jak wskazano – jeśli mieszkamy w Polsce i pobieramy polską oraz niemiecką emeryturę, świadczenie z Niemiec jest zwolnione z opodatkowania w Polsce.
Podsumowując: druga emerytura jest możliwa, jeśli spełniasz odrębne wymogi obu krajów. W praktyce kluczowe są: minimalny staż (w Niemczech 5 lat), wiek emerytalny (docelowo 67 lat) oraz komplet wniosków i załączników składanych w ZUS. Dla wielu osób oznacza to realne, dodatkowe świadczenie – nawet rzędu ok. 1000 zł miesięcznie przy przeciętnych zarobkach za granicą.