Nie wpuszczaj „kontrolerów” od paneli. URE wydał pilny komunikat
Urząd Regulacji Energetyki opublikował pilny komunikat dotyczący niepokojących sygnałów napływających z całej Polski. Do URE docierają informacje o osobach przedstawiających się jako pracownicy urzędu, którzy pod pretekstem rzekomej kontroli instalacji fotowoltaicznych próbują wejść na teren prywatnych posesji. Jak podkreśla urząd, są to próby wyłudzeń i oszustw, z którymi powinna liczyć się każda osoba posiadająca panele słoneczne.
Urząd nie prowadzi kontroli
W oficjalnym komunikacie URE wyjaśnia jednoznacznie, że nie prowadzi żadnych kontroli instalacji fotowoltaicznych w domach prywatnych. Tego typu działania nie należą ani do kompetencji urzędu, ani nie były przez niego wykonywane kiedykolwiek wcześniej. Mimo to fałszywi kontrolerzy posługują się podrobionymi identyfikatorami i rzekomymi upoważnieniami, twierdząc, że sprawdzają działanie paneli lub ich przyłączenie do sieci. Zdarza się również, że próbują skłonić właścicieli instalacji do podpisania dokumentów, tłumacząc to „aktualizacją danych”.
URE przypomina, że jako regulator rynku energii zajmuje się nadzorem nad przedsiębiorstwami energetycznymi, ustalaniem taryf i wydawaniem koncesji, ale nie prowadzi bezpośrednich kontroli u obywateli. Kontrole legalnych mikroinstalacji może natomiast przeprowadzać operator systemu dystrybucyjnego, czyli firma dostarczająca energię na danym obszarze – m.in. PGE, Enea, Tauron, Energa czy Stoen.
Takie kontrole odbywają się jednak według ściśle określonych zasad wynikających z rozporządzenia Ministra Energii z 15 grudnia 2016 r. Zawsze przeprowadza je co najmniej dwóch pracowników OSD, którzy posiadają imienne upoważnienia i legitymacje służbowe. Co ważne, o kontrolach prosumenci są wcześniej informowani listownie, telefonicznie lub mailowo. Pracownicy OSD nie żądają podpisywania nowych umów, nie pobierają żadnych opłat i nie proszą o udostępnianie danych osobowych.
Choć fałszywe kontrole są realnym problemem, same kontrole operatorów mają swoje uzasadnienie. Instalacje fotowoltaiczne muszą spełniać określone wymogi techniczne i bezpieczeństwa. Nieprawidłowe działanie paneli może prowadzić do wahań napięcia w sieci, przeciążania transformatorów, a w skrajnych sytuacjach nawet do zagrożenia pożarowego. Wielu użytkowników nie jest świadomych, że błędne podłączenie instalacji może wpływać na funkcjonowanie całego systemu energetycznego.
Jak rozpoznać oszustów?
Aby ułatwić prosumentom rozpoznanie oszustów, URE wskazuje najważniejsze sygnały ostrzegawcze. Podejrzaną osobę powinien zdemaskować brak wcześniejszej zapowiedzi kontroli, brak imiennego upoważnienia od operatora sieci, presja czasu, prośby o dane osobowe lub próby proponowania dodatkowych usług. Instytucje publiczne nie pobierają żadnych opłat podczas kontroli, co również powinno wzbudzić podejrzenia.
W przypadku wizyty osoby podającej się za kontrolera instalacji fotowoltaicznych URE radzi zachować spokój i ostrożność. Właściciel powinien poprosić o dokumenty, spisać dane i skontaktować się z operatorem systemu dystrybucyjnego, aby potwierdzić, czy kontrola jest rzeczywista. Jeśli pseudokontroler zacznie nalegać lub zachowywać się agresywnie, należy zadzwonić na policję pod numer 112. Urząd zachęca również do informowania sąsiadów, ponieważ oszuści często działają na kilku posesjach pod rząd, wykorzystując tę samą metodę.
URE podkreśla, że szybka reakcja i ostrożność prosumentów mogą pomóc ograniczyć liczbę wyłudzeń związanych z rosnącą popularnością fotowoltaiki w Polsce.