Black Friday to nie tylko szał zakupów – to także kosztowny szał zwrotów

Dodano:
Wyprzedaż Źródło: Unsplash / Markus Spiske
Koszt listopadowego święta zakupów nie sprowadza się tylko do mocno zwiększonej ilości klientów w sklepie, czy zakupów online. Znacząco wzrasta także ilość zwrotów.

Black Friday ma swoją ciemną stronę i duży wpływ na ekologię. Niestety. Oprocz tłoku w sklepie i szybko kończących się towarów objętych obniżką cen, wzrasta także ilość zwrotów. Zdaniem ekspertów Gi Group Holding, to one generują znaczącą część emisji CO2 i prowadzą do przeciążenia łańcuchów dostaw.

W trakcie ubiegłorocznego Black Friday w Polsce, w 2024 roku, obroty wzrosły o 136 proc. w porównaniu do zwykłych dni listopada, a w branży AGD i elektroniki nawet o 230 proc. Łącznie w trakcie czterodniowego Black Weekend Polacy zrealizowali ponad 26 milionów transakcji Blikiem na kwotę ponad 4,1 miliarda złotych. Ilość zwrotów zwiększyła się w czasie Czarnego Piątku o ponad 100 proc.!

Wiele zakupów w Black Friday kończy jako śmieci

Według badania Finder, bezpośrednio po wyprzedażowym weekendzie ich liczba potrafi wzrosnąć nawet o 143 proc. Zjawisko to jest szczególnie widoczne w branżach takich jak moda czy elektronika, gdzie nawet 30-40 proc. zamówień trafia z powrotem do nadawcy. Obsługa zwrotów wiąże się z szeregiem procesów, które istotnie zwiększają ślad węglowy produktu.

– Przewóz towaru do centrum logistycznego, jego rozpakowanie, kontrola jakości, ponowne pakowanie lub utylizacja, a także dodatkowe operacje magazynowe skutkują wzrostem emisji nawet o 30 proc. względem pierwotnej dostawy. W wielu przypadkach, zwłaszcza gdy towar nie może zostać ponownie wprowadzony do obrotu, kończy jako odpad. Według szacunków nawet 80 proc. rzeczy kupionych w promocjach trafia na wysypiska, jest spalanych lub przetwarzanych w sposób nieefektywny środowiskowo – wyjaśnia Grzegorz Gojny, dyrektor regionalny Gi Group.

Według badania Stratego i PwC, aż 52 proc. kupujących przyznało, że żałuje zakupów dokonanych podczas Black Friday, co potwierdza, jak często decyzje zakupowe są podejmowane impulsywnie – bez namysłu i realnej potrzeby. Ponad 70 proc. Polaków deklaruje, że regularnie zwraca produkty zamawiane online.

Powodem jest błędnie dobrany rozmiar odzieży, nietrafione prezenty czy kosmetyki. Coraz częściej jednak zwracane są także artykuły elektroniczne, których ponowne wprowadzenie do sprzedaży jest znacznie trudniejsze. Nie bez przyczyny w czwartym kwartale roku agencje pracy tymczasowej odnotowują wzrost zapotrzebowania na pracowników nawet o 30–40 proc.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...