Wenezuela "przejmuje kontrolę" nad wydobyciem złota
Dodano:
Wenezuela "przejmuje kontrolę" nad sektorem górniczym, w tym także nad bogatymi zasobami złota - oświadczyła minister ochrony środowiska tego kraju - Yubiri Ortega.
Minister zapowiedziała, że rząd rozważy oferty rozwoju kopalń, przedstawiane przez firmy prywatne, weźmie jednak przede wszystkim pod uwagę, "czy to coś przynosi krajowi". Wenezuelskie kopalnie złota, węgla i diamentów "przynosiły dotąd korzyści tym, którzy je eksploatowali" - powiedziała, podkreślając, że dla państwa wenezuelskiego pozostawiano tylko "odpady". Minister podkreśliła, że rząd będzie się kierował głównie interesem kraju i nie da zezwolenia na prowadzenie działalności w kopalniach odkrywkowych, a także na jakiekolwiek wydobycie w słynnym z bioróżnorodności i bogactwa natury Rezerwacie Puszczańskim Imataca w stanie Bolivar, na południu kraju, gdzie mogłoby dojść do degradacji środowiska naturalnego i skażenia wód.
W ostatnich miesiącach socjalistyczny rząd wenezuelski prezydenta Hugo Chaveza starł się z międzynarodowymi spółkami górniczymi, zapowiadając, że zezwolenia eksploatacyjne dla niektórych z nich zostaną rozpatrzone na nowo. W maju spółka Crystallex International z siedzibą w Toronto w Kanadzie poinformowała o wycofaniu przez wenezuelskie ministerstwo ochrony środowiska zgody na funkcjonowanie jej kopalni "Las Cristinas" w Puszczy Imataca, której zasoby oceniane są na 17 mln uncji (480 mln gramów) złota. W ub. roku Crystallex wydobył tam 33 tys. uncji (935 tys. gramów) złota. W ostatnim roku ceny złota na giełdach światowych prawie podwoiły się i doszły do psychologicznej granicy 1000 dol. za uncję trojańską (31,1 g).
Wiceprezydent wenezueli Richard Marshall powiedział w ub. miesiącu, że również pozwolenia dla dwóch innych kopalni "Tomi" i "La Victoria" mogą wygasnąć w tym roku. Wycofano także przyznane w ub. roku amerykańskiej firmie Gold Reserve pozwolenie na budowę kopalni złota "Las Brisas" w Puszczu Imataca i zapowiedziano rozważenie dalszych losów kilku innych koncesji górniczych. Pani Ortega nie odniosła się konkretnie do pojawiających się od jakiegoś czasu pogłosek, że rząd planuje nacjonalizację górnictwa.
Wydobycie złota jest jednym z najbardziej szkodliwych dla naturalnego środowiska sektorów górniczych, ze względu na wyjątkową toksyczność stosowanych w nim chemikaliów.
nd, pap
W ostatnich miesiącach socjalistyczny rząd wenezuelski prezydenta Hugo Chaveza starł się z międzynarodowymi spółkami górniczymi, zapowiadając, że zezwolenia eksploatacyjne dla niektórych z nich zostaną rozpatrzone na nowo. W maju spółka Crystallex International z siedzibą w Toronto w Kanadzie poinformowała o wycofaniu przez wenezuelskie ministerstwo ochrony środowiska zgody na funkcjonowanie jej kopalni "Las Cristinas" w Puszczy Imataca, której zasoby oceniane są na 17 mln uncji (480 mln gramów) złota. W ub. roku Crystallex wydobył tam 33 tys. uncji (935 tys. gramów) złota. W ostatnim roku ceny złota na giełdach światowych prawie podwoiły się i doszły do psychologicznej granicy 1000 dol. za uncję trojańską (31,1 g).
Wiceprezydent wenezueli Richard Marshall powiedział w ub. miesiącu, że również pozwolenia dla dwóch innych kopalni "Tomi" i "La Victoria" mogą wygasnąć w tym roku. Wycofano także przyznane w ub. roku amerykańskiej firmie Gold Reserve pozwolenie na budowę kopalni złota "Las Brisas" w Puszczu Imataca i zapowiedziano rozważenie dalszych losów kilku innych koncesji górniczych. Pani Ortega nie odniosła się konkretnie do pojawiających się od jakiegoś czasu pogłosek, że rząd planuje nacjonalizację górnictwa.
Wydobycie złota jest jednym z najbardziej szkodliwych dla naturalnego środowiska sektorów górniczych, ze względu na wyjątkową toksyczność stosowanych w nim chemikaliów.
nd, pap