Kryzys w Europie

Dodano:
fot. Photos.com
Kurs euro mocno spada wobec najważniejszych walut z powodu widocznego rozprzestrzeniania się kryzysu kredytowego w Europie - podają dealerzy.

Euro osłabiło się na rynku międzybankowym w Londynie do 1,3551 USD z 1,3719 w piątek po południu. To najsłabsze notowania euro od 23 sierpnia 2007 roku.

Wobec jena euro spadło do 139,96 jenów, najniższego poziomu od marca 2006 roku, ze 145,11.

Wspólna waluta osłabiła się też do 77,12 pensów, najniższego poziomu od 14 marca, i do 1,5379 szwajcarskich franków, najniższego z kolei poziomu od ponad 6 miesięcy.

"W momencie, gdy zamieszanie na rynkach finansowych zaczęło rozlewać się na cały świat, prowadząc do kłopotów gospodarek na trzech kontynentach, kraje europejskie w niedzielę podejmowały gorączkowe działania, by nie dopuścić do pogłębienia się kryzysu, grożącego upadkiem głównych banków i w najwyższym stopniu niepokojącego posiadaczy oszczędności" - pisze "New York Times", cytując działania ws. banków Hypo Real Estate czy Fortis.

"New York Times" odnotowuje, iż do pogłębiających się problemów w Europie doszło po przyjęciu w USA 700-miliardowego pakietu ratunkowego, mającego uspokoić sytuację na międzynarodowych rynkach finansowych.

"Tymczasem okazuje się, że w Europie ma miejsce najpoważniejszy kryzys, wobec jakiego kontynent ten staje od momentu utworzenia w 1999 r. wspólnej waluty - euro. Jak ocenia dyrektor brukselskiego instytutu badawczego Bruegel, Jean Pisani-Ferry, +Europa stoi obecnie wobec pierwszego prawdziwego kryzysu finansowego, jaki dotknął ją bezpośrednio. I nie jest to zwykły kryzys. To coś wielkiego+" - pisze "New York Times".

"Wydarzenia w Berlinie i Brukseli ujawniły w ostatnich dniach fiasko działań, podejmowanych przez kraje Europy odrębnie w poszczególnych przypadkach w celu przywrócenia zaufania do coraz bardziej nerwowego sektora bankowego kontynentu. Sobotni europejski miniszczyt nie przyczynił się do uspokojenia nastrojów (...) Przeciwnie - kryzys ujawnił głównie trudności, związane z podejmowaniem przez Europę wspólnych działań" - akcentuje gazeta, wskazując na różnice opinii samych uczestników sobotniego szczytu w Paryżu.

ab, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...