Złoty mocno w górę
"Przewiduję, że złoty będzie się nadal umacniał, głównie pod wpływem dobrych nastrojów globalnych" - powiedział Andrzej Bowtruczuk z BRE Banku.
"Dziś na wzmocnienie złotego miały wpływ zarówno dobry sentyment globalny, jak i regionalny. Umacniały się waluty regionu, a złoty wraz z nimi. Co ważne, dane, które mogłyby zaszkodzić złotemu, jak np. deficyt budżetowy, zostały wycenione już wcześniej" - dodał.
Na rynku obligacji utrzymuje się stały popyt.
"Jestem optymistą jeśli chodzi o najbliższe dni na rynku długu. Sądzę, że ceny będą stopniowo szły w górę, z niewielkimi przystankami" - powiedział Seweryn Badura z Banku Millennium.
"W środę na rynek długu miały wpływ dwa wydarzenia. Po informacji Ministerstwa Finansów na temat inflacji krótki koniec był podkupywany. Z kolei środowa aukcja była bezprecedensowa jeśli chodzi o wysokość podaży, a popyt okazał się relatywnie niewielki. Mimo to rynek się utrzymał stabilny. Rynek długu wzmacnia także umacniający się złoty" - dodał.
W środę Ministerstwo Finansów poinformowało, że szacuje inflację w czerwcu 2009 roku na poziomie 3,4 proc. rdr, a w ujęciu mdm spodziewa się wzrostu cen o 0,1 proc.
Również w środę MF sprzedało na przetargu obligacje OK0112 za 4.006,116 mln zł przy popycie 4.431,116 mln zł i średniej rentowności 5,410 proc.
pap, keb