Wrocław nie odda Euro 2012

Dodano:
Ponad pięciomiesięczne opóźnienie budowy stadionu to jeden z największych problemów Wrocławia w przygotowaniach do piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Jednak zdaniem organizatorów miasto zdąży z pracami na czas.
Jak powiedział wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec, największe opóźnienie dotyczy stadionu, którego oddanie do użytku przesunięte zostało o blisko pół roku. - Sytuacja jest jednak pod kontrolą. Współpraca z byłym wykonawcą została już zakończona i podpisano umowę na dokończenie budowy z firmą Max Boegl. Stadion ma być gotowy na koniec czerwca 2011 i jest to termin akceptowany przez UEFA - podkreślił wojewoda. Dyrektor departamentu ds. społecznych wrocławskiego Urzędu Miejskiego Michał Janicki dodał, że przejmowanie placu budowy przez nowego wykonawcę będzie się odbywało równocześnie z jego opuszczaniem przez poprzedniego. - Trwają rozmowy nad tym, które elementy wyposażenia mogą zostać i do końca tygodnia wszystko powinno być jasne - tłumaczył dyrektor.

Opóźnienia sięgające czterech miesięcy występują na budowie mostu w ciągu planowanej Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Obiekt miał być gotowy pół roku przed oddaniem pozostałych odcinków obwodnicy, dlatego opóźnienia nie wpłyną na tempo pozostałych prac. - Z deklaracji GDDKiA wynika, że nie ma żadnego zagrożenia przed oddaniem drogi - zaznaczył Jurkowalniec. O około trzy miesiące jest także opóźniona budowa Alei Stabłowickiej, odcinka drogi spinającej lotnisko ze stadionem. Kłopoty są także z kolejowym połączeniem portu lotniczego z centrum miasta. - Ta inwestycja została objęta specustawą i na pewno powstanie do mistrzostw. Niestety, szczegółowe porozumienie pomiędzy miastem i PKP PLK, które dotyczy przecięcia linii kolejowej z budowaną przez miasto drogą, nie zostało jeszcze podpisane - przyznał wojewoda.

Jurkowlaniec poinformował, że pozostałe inwestycje przebiegają prawidłowo, a kilkunastodniowe opóźnienia, które wynikają m.in. ze złej pogody, występują przy przebudowie jednej z dróg wojewódzkich i nowego terminala na lotnisku. - Wynik podsumowania jest mimo wszystko optymistyczny. Na pewno zdążymy z przygotowaniem wszystkich elementów niezbędnych do zorganizowania Euro i jesteśmy przekonani, że odbędzie się ono we Wrocławiu - dodał.

Zadowolony z podsumowania był także minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller, który podkreślił, że prowadzona na spotkaniu dyskusja "napawała optymizmem, ale była także realistyczna". - Jesteśmy także przygotowani na wprowadzenie czasowych kontroli na tzw. granicach Schengen, ale na razie nie ma powodu, żeby wprowadzić je w życie. Jeśli sytuacja przed Euro będzie skłaniała nas do zastosowania dodatkowych środków ostrożności, to na pewno podejmiemy stosowne decyzje - zapowiedział minister. Miller przebywał we Wrocławiu gdzie m.in. wręczył dolnośląskim samorządowcom promes na usuwanie skutków klęsk żywiołowych za rok 2009.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...