Kolejarze proszą: pozwólcie nam przewieźć parę prezydencką do Krakowa
Dodano:
Senator Stanisław Kogut, były przewodniczący kolejowej "Solidarności" zapowiedział, że kolejarze zwrócą się do komitetu organizującego uroczystości pogrzebowe prezydenta i jego małżonki, by zezwolił na przewiezienie ich ciał z Warszawy do Krakowa pociągiem. Kogut wypowiedział się w imieniu działających na kolei związków zawodowych.
- Pan prezydent był na służbie, po pierwsze Panu Bogu, po drugie Ojczyźnie i wszystkim rodakom. My, kolejarze, też w tej ostatniej drodze chcemy pełnić służbę - wyjaśnił Kogut. Dodał, że Lech Kaczyński podkreślał, że był z rodziny z kolejowymi tradycjami - na kolei pracował jego dziadek. Związkowcy proponują, by ciała Lecha i Marii Kaczyńskich przewieźć tzw. pociągiem papieskim, który ufundowali kolejarze w podziękowaniu za pontyfikat Jana Pawła II.
Kogut dodał, że kolejarze rekomendują dwie trasy takiego pociągu - pierwsza: z Warszawy przez Kielce, Radom i Częstochowę do Krakowa, i druga: przez Idzikowice i Tunel do Krakowa. Podkreślił, że związkowcy opowiadają się za trasą przez Częstochowę, ponieważ jest bardziej symboliczna.
PAP, arb
Kogut dodał, że kolejarze rekomendują dwie trasy takiego pociągu - pierwsza: z Warszawy przez Kielce, Radom i Częstochowę do Krakowa, i druga: przez Idzikowice i Tunel do Krakowa. Podkreślił, że związkowcy opowiadają się za trasą przez Częstochowę, ponieważ jest bardziej symboliczna.
- Decyzje dotyczące pochówku prezydenta i jego małżonki należą do najbliższej rodziny i PKP się do tych decyzji dostosuje"- powiedział rzecznik PKP SA Michał Wrzosek. Dodał, że dopiero jeżeli rodzina zdecyduje, że ciała powinny być przewiezione pociągiem, będzie się można zająć organizacją takiego przejazdu.
PAP, arb