Pracodawcy będą analizować skutki zakazu palenia
Oddzielne palarnie będą mogły powstawać także m.in. w hotelach, obiektach służących obsłudze podróżnych, natomiast nie mogą być tworzone w objętych zakazem palenia szkołach, placówkach oświatowych i zdrowotnych. W noweli wprowadzono także zmiany w zakresie reklamy wyrobów tytoniowych. Zabrania się m.in. "rozpowszechniania komunikatów, wizerunków marek wyrobów tytoniowych lub symboli z nimi związanych" i promocji, tzn. publicznego rozdawania, organizowania degustacji.
Z powodu palenia papierosów co roku umiera w Polsce 70 tys. ludzi. Ok. 9 mln Polaków pali regularnie 15-20 sztuk papierosów dziennie. Codziennie zaczyna palić około 500 nieletnich chłopców i dziewcząt, a w ciągu roku próbuje palenia ok. 180 tys. dzieci. Istotnym problemem jest tzw. bierne palenie, które doczekało się naukowego terminu - second hand smoker, czyli palacz z drugiej ręki. Wypalany papieros wydziela dwa razy więcej dymu z tzw. strumienia bocznego niż głównego. Ten boczny strumień zawiera 35 razy więcej dwutlenku węgla i cztery razy więcej nikotyny niż dym wdychany przez aktywnych palaczy.
Autorzy regulacji oceniają, że doświadczenia innych krajów, w których wprowadzono całkowity zakaz palenia - jak Włochy, Irlandia czy USA - dowiodły, iż warto wprowadzać zdecydowane przepisy w tym zakresie. Ustawa wejdzie w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia.
PAP, arb