W Szwecji już nie zapłacisz półkoronówką
Dodano:
Szwedzki bank centralny Riksbank wycofuje z obiegu monety o nominale 50 oere. Miedziane "grosze" trafią na złom, a ceny w Szwecji będą zaokrąglane do 1 korony.
Inflacja sprawiła, że półkoronówki w praktyce przestały być używane przez Szwedów. Obecnie za 50 oere - ok. 20 polskich groszy - nie można w Szwecji już nic nabyć, choć w 1968 roku za monetę o tej wartości można było kupić loda na patyku. Według szwedzkiego banku centralnego również produkcja mało dziś wartych miedzianych "groszy" jest nieopłacalna. Koszt wytworzenia jednej monety o nominale 50 oere wynosi aż 22 oere. Wycofywane półkoronówki, których jak się szacuje są jeszcze na rynku miliony, trafią na złom, a następnie zostaną przetopione w fińskiej mennicy.
Od 1 października rachunki w szwedzkich sklepach będą zaokrąglane do 1 korony w dół, jeśli kwota kończy się w przedziale 1-49 oere, oraz w górę, kiedy jest to 50-99 oere. Zabieg ten nie obowiązuje w płatnościach bezgotówkowych. Do 31 marca 2011 roku wycofane monety będzie można jeszcze wymienić w bankach.
Na likwidacji półkoronówek korzystają organizacje charytatywne, które zbierają bilon na cele społeczne do skarbonek ustawionych na dworcach czy lotniskach.
PAP, arb