Brytyjski rząd tnie zasiłki. "Koniec z czekami bez pokrycia"

Dodano:
Cięcia systemu świadczeń socjalnych nie są celem samym w sobie, lecz okazją do przebudowy całego systemu. W miejsce obecnego powstanie radykalnie nowy - oświadczył brytyjski minister finansów George Osborne. Podczas dorocznej konferencji torysów w Birmingham Osborne zapowiedział wprowadzenie po raz pierwszy w historii limitu świadczeń, które będzie mogła otrzymać rodzina na zasiłkach. Limit ten nie będzie mógł przewyższać średniej zarobków statystycznej rodziny.
- Koniec z czekami bez pokrycia. Żadna rodzina nie będzie mogła uzyskać w formie zasiłków i zapomóg więcej niż statystyczna rodzina pracująca - oświadczył minister, przypominając, że jedna z zasad reformy systemu przewiduje, iż praca musi być bardziej opłacalna niż życie z zasiłków. Reformę systemu świadczeń socjalnych, nad którą pracuje obecna koalicja konserwatystów z liberalnymi demokratami, Osborne nazwał najbardziej dogłębną od blisko 70 lat, gdy laburzystowski rząd Clementa Attlee wprowadził go po II wojny światowej. O obecnym systemie Osborne powiedział: - Finansowo nas na niego nie stać, moralnie zaś nie da się go obronić.

Wydatki na cele socjalne stanowią obecnie ok. 1/3 ogólnych wydatków rządu na utrzymanie państwa. Redukcja wydatków rządu podyktowana jest dążeniem do zmniejszenia deficytu budżetowego, sięgającego 155 mld funtów - ok. 10 proc. PKB - i zmniejszenia kosztów obsługi długu. Wcześniej minister ds. pracy i emerytur Iain Duncan Smith zapowiedział, że zamiast kilku różnych zasiłków, o które obecnie trzeba się ubiegać osobno, zostanie wprowadzony nowy uproszczony i ujednolicony system - jednego syntetycznego zasiłku. Od 1950 r. żaden brytyjski rząd nie ciął wydatków w dłuższym okresie niż dwa lata z rzędu. Gabinet Davida Camerona chce to robić przez całą kadencję parlamentu. Utrzymanie państwa ma kosztować mniej, docelowo poniżej progu 40 proc. PKB.

Minister finansów, który 20 października ogłosi dalszą rundę cięć w wydatkach rządowych, zapowiedział, że w swej polityce gospodarczej będzie traktował priorytetowo rozwój infrastruktury komunikacji i łączności. Dodał, że najbliższe lata będą trudne, ale podkreślił, że cięć nie da się odłożyć na później, ponieważ będzie to oznaczać, iż staną się jeszcze bardziej bolesne.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...