Amerykanie poszukają gazu łupkowego
Gaz szansą dla Lubelszczyzny
Wojewoda lubelski Genowefa Tokarska podkreśliła, że odkrycie gazu na Lubelszczyźnie dałoby szansę na znaczne wzmocnienie ekonomiczne tych terenów, ale też na uniezależnienie Polski od dostaw gazu z innych krajów. W rozmowie z przedstawicielami firmy ExxonMobil zwracała uwagę na ochronę środowiska naturalnego. - Koncesja obejmuje tereny Roztocza, a to bardzo ważny dla nas obszar. Zapewniono, że lokalizacja odwiertów będzie bardzo dokładnie ustalana ze służbami ochrony środowiska, a sama metoda wydaje się być bezpieczna - powiedziała Tokarska.
ExxonMobil to drugi po Chevronie koncern amerykański, który poszukuje gazu łupkowego na Lubelszczyźnie. Chevron otrzymał koncesje na prowadzenie badań w okolicach Kraśnika, Frampola, Zwierzyńca i Grabowca. W ostatnich latach Ministerstwo Środowiska wydało ponad 40 podmiotom przeszło 70 koncesji na poszukiwanie niekonwencjonalnych złóż gazu ziemnego w łupkach (shale gas) w Polsce, głównie amerykańskim firmom, m.in.: ExxonMobil, Chevron, Maraton, ConocoPhillips i kanadyjskiej Lane Energy. Ponad 25 proc. koncesji ma Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG). Lubelszczyzny dotyczy 15 koncesji udzielonych sześciu firmom.
Od Gdańska po Lublin
Najbardziej perspektywicznym obszarem występowania łupków, w których może znajdować się gaz, jest pas od Gdańska poprzez Warszawę do Lubelszczyzny. Łupki te występują na głębokości od ok. 3 tys. do ok. 4 tys. metrów. Nie wiadomo jeszcze, jak duże mogą być w Polsce złoża gazu łupkowego. Pierwsze szacunki zasobów tego gazu w północnej części kraju mają powstać wiosną 2011 r., a pod koniec przyszłego roku mają być dostępne dane dla całej Polski. Szacunki, nad którymi w przyszłym roku będzie pracował Państwowy Instytut Geologiczny, powstaną dzięki porozumieniu zawartemu przez przedstawicieli PIG z amerykańską służbą geologiczną USGS (ang. U.S. Geological Survey) ws. polsko-amerykańskiej współpracy w ocenie zasobów gazu łupkowego w naszym kraju. W Polsce rozpoznanie trwa obecnie w dwóch miejscach. Pierwsze wiercenia w poszukiwaniu niekonwencjonalnego gazu wykonało w Markowoli na Lubelszczyźnie PGNiG, a kanadyjska firma Lane Energy - w Łebieniu na Pomorzu.
Firmy pozyskujące gaz łupkowy zapewniają, że stosowane do tego celu technologie są nowoczesne, innowacyjne i bezpieczne. Gaz ze złóż niekonwencjonalnych, czyli ze złóż typu tight (ściśniętych) oraz łupkowych, jest trudniejszy w wydobyciu od gazu ze złóż konwencjonalnych. W pozyskiwaniu gazu ze złóż niekonwencjonalnych przodują Stany Zjednoczone, gdzie ok. 10 proc. wydobycia gazu pochodzi właśnie z tego rodzaju złóż.
zew, PAP