Wrocław da 10 mln zł na sport
Władze miasta chciałyby, aby docelowo w najwyższych klasach rozgrywkowych grało dziewięć drużyn, które równocześnie szkoliłyby młodzież. 10 mln zł miałoby więc trafić do męskich i żeńskich drużyn piłki nożnej, koszykówki, siatkówki, piłki ręcznej oraz do klubu żużlowego.
Głównymi kryteriami, które decydowałyby o wysokości przyznanej z budżetu miasta kwoty są m.in. medialność dyscypliny, frekwencja na meczach, liczba wychowanków w składzie drużyn oraz tradycja klubu i danej dyscypliny we Wrocławiu. "Projekt zakłada także powołanie specjalnej Rady Sportu, która miałaby m.in. analizować sytuację finansową i organizacyjną klubów oraz ich plany rozwoju" - tłumaczył Obremski.
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz podkreślił, że priorytetem jest reaktywacja koszykarskiego Śląska Wrocław i zapowiedział, że klub wróci do koszykarskiej ekstraklasy już w przyszłym roku.
Z całej puli miasto planuje przeznaczyć na koszykówkę ok. 2 mln zł i stworzyć klub z budżetem na poziomie ok. 5 mln zł, a reszta pieniędzy miałaby pochodzić od sponsorów. - Nie obiecujemy, że w przyszłym sezonie zdobędziemy od razu mistrzostwo, ale powstanie bardzo przyzwoita drużyna, która stopniowo będzie się wspinała w górę tabeli - dodał Dutkiewicz. Wysokość dotacji w kolejnych latach będzie zależała m.in. od wielkości miejskiego budżetu.
pap, ps