Gwarancja renifera kontra zero VAT - świąteczna bitwa sprzedawców

Grudzień to najlepszy miesiąc dla handlu - wówczas sprzedaje się niemal jedna trzecia towarów. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Deloitte, w tym roku 30 proc. Polaków planuje zrobienie przedświątecznych zakupów online - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". To o 10 punktów procentowych więcej niż rok temu. Tradycyjne sklepy są zmuszone walczyć o zysk. Im bliżej świąt Bożego Narodzenia, tym więcej sieci obniża ceny. Jako jeden z pierwszych obniżki zorganizował Saturn. Akcja "Nie daj się WWWkręcić" nie pozostawia złudzeń, przeciw komu jest skierowana. W miniony weekend Media Markt zredukował ceny o VAT.

Intersport planuje organizację świątecznej wyprzedaży. - Narty będzie można kupić nawet 50 proc. taniej, korzystniej niż w internecie - mówi "Dziennikowi" Iwona Książek, przedstawicielka sieci. Podobnie zachowują się markety. Carrefour obniża ceny zabawek od 20 do 50 proc w stosunku do ubiegłego roku. Najdroższe będzie można kupić w 5 lub 10 ratach.

Tradycyjne punkty sprzedaży liczą też na oferowane przez siebie usługi dodatkowe. Kupujący sprzęt RTV i AGD w Saturnie może zamówić dostawę, montaż i dodatkową, niezależną od producenckiej gwarancję. - Wówczas gwarantujemy naprawę sprzętu w ciągu 48 godzin, dajemy zastępczy na czas naprawy lub wymieniamy go na nowy - wyjaśnia "DGP" Wioletta Batóg z media Saturn Holding Polska. W wojnie z e-handlem pomagają producenci. - Kiedy zamawiamy duże ilości towaru, dają nam duże upusty - dodaje Batóg. Przedstawiciel innej firmy dodaje, że producenci drogiego sprzętu za dobrą sprzedaż dają handlowcom wysokie premie.

E-sprzedawcy nie panikują. Poza niskimi cenami wprowadzili sprzedaż na raty, a ostatnio tzw. gwarancję renifera - zobowiązanie do dostarczenia towaru w 48 godzin, nawet przy zamówieniu złożonym na dwa dni przed gwiazdką.

bb, "Dziennik Gazeta Prawna"