Fedak gotowa odebrać pieniądze OFE. "To krok w dobrym kierunku"

Dodano:
Jolanta Fedak (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Minister pracy Jolanta Fedak powiedziała, że nie otrzymała nowego projektu zmian dotyczących OFE, który przewidywałby obniżenie kierowanej do nich składki. - Jeśli taki projekt otrzymam, jestem gotowa nad nim pracować, bo to krok w dobrym kierunku - dodała.

Michał Boni mówił wcześniej, że według najnowszych pomysłów składka przekazywana od pensji pracownika do OFE ma być obniżona z obecnych 7,3 proc. do 5 proc. OFE miałyby nie dostawać pieniędzy, a jedynie obligacje emerytalne. Według mediów gotowy projekt ustawy w tej sprawie ma się pojawić w ciągu kilkunastu dni. Fedak powiedziała, że nie otrzymała oficjalnie żadnych nowych projektów, ale dodała, że jeśli "miałaby być obniżona składka przekazywana do OFE i fundusze te otrzymywałyby tylko obligacje emerytalne zamiast gotówki, to dobry pomysł".

Fedak dodała, że najnowsze zapowiedzi obniżenia składki do OFE traktuje jako pierwszą propozycję, która wyszła od towarzystw emerytalnych. - Warto więc nad nią pracować - zaznaczyła. - Należy jednak jeszcze raz wszystko dokładnie przeliczyć, żeby nie popełnić szkolnych błędów, które popełnili twórcy reformy emerytalnej sprzed 10 lat - dodała. Zdaniem minister, decyzji w sprawie zmian w systemie emerytalnym nie należy podejmować pochopnie. - Nie o to bowiem chodzi, żeby ludziom wiele obiecać na przyszłość, a potem żeby nic z tego nie wyszyło - zaznaczyła.

Obligacje emerytalne to papiery skarbowe, które musiałyby kupować fundusze emerytalne, ale nie mogłyby nimi swobodnie obracać. Miałyby być one 20-, 30-letnie, oprocentowane na poziomie wzrostu PKB. Po upływie terminu wykupywałby je Skarb Państwa. Obecnie do OFE trafia 7,3 proc. pensji pracowników, natomiast do ZUS 12,2 proc.

PAP, arb
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...