Polska uelastycznia stanowisko w sprawie OFE
"Prowadzimy intensywne rozmowy"
- Przyjmuje się, że ta część emitowanego długu wynikająca z reformy emerytalnej, która według przepisów narodowych musi być kupiona i trzymana przez instytucje II filara (fundusze OFE) będzie brana pod uwagę przy ocenie kryterium długu - brzmi zaproponowany przez Polskę formalny zapis w tej sprawie. Ma on zobowiązać KE, że zmieni swoje propozycje legislacyjne z 29 września, by spełniały oczekiwania Polski.
- Prowadzimy intensywne rozmowy z KE - powiedział polski dyplomata, nie wykluczając, że porozumienie uda się wypracować już do poniedziałku (kiedy odbywa się ostatnie posiedzenie ministrów ds. europejskich państw UE przygotowujące szczyt przywódców w czwartek i piątek - red.). Polska od kilku miesięcy domaga się na forum UE trwałego rozwiązania gwarantującego, że transfery do OFE nie będą powiększały długu i deficytu publicznego tak, by kraje, które jak Polska przeprowadziły kosztowne reformy, nie były w gorszej sytuacji względem tych, które tego nie zrobiły. W przypadku Polski całe koszty OFE szacowane są na ok. 1,8 proc. PKB. Natomiast udział OFE w ponad 50-proc. polskim zadłużeniu wynosi ok. 13 proc.
"Można to odłożyć"
Gdyby Polska propozycja została w UE przyjęta, należałoby te udziały OFE w długu i deficycie zmniejszyć o 60 proc. Dyplomata przyznał, że jeśli nie uda się zrealizować polskiego postulatu do szczytu grudniowego, to Polska będzie tę sprawę kontynuować - tak, by odpowiednie dla Polski rozwiązania zostały przyjęte na kolejnym szczycie UE w marcu. Zapowiedział to minister finansów Jacek Rostowski we wtorek w Brukseli. - Kwestia II filaru reform emerytalnych to nie jest kwestia, której nie można odłożyć, jeżeli się nie dogadamy. Najlepiej będzie, jeśli się dogadamy przed szczytem. Ale nie jest to kwestia, którą chciałbym widzieć, by zakłócała dobre wyniki tego szczytu, który będzie przecież taki ważny - powiedział minister. Polska chce na nim m.in. odsunąć groźbę cięć w nowej perspektywie finansowej UE po roku 2013. Rostowski powiedział, że nie chce, by na grudniowym szczycie sprawa OFE była "osią konfliktu".
zew, PAPSzukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!