Rurociąg Odessa-Brody tłoczy ropę na Białoruś

Dodano:
fot. Wikipedia
Ukrtransnafta, ukraiński państwowy operator systemów przesyłu ropy naftowej, poinformował w poniedziałek w komunikacie, że w niedzielę rozpoczął napełnianie rurociągu Odessa-Brody surowcem z Azerbejdżanu, przeznaczonym dla białoruskiej rafinerii w Mozyrzu.
Oznacza to, że ropociąg Odessa-Brody zaczął funkcjonować w kierunku zachodnim, czyli zgodnie z pierwotnymi planami. "Ukrtransnafta podkreśla, że zapoczątkowane przez nią regularne dostawy kaspijskiej ropy przez rurociąg Odessa-Brody w kierunku zachodnim nie tylko podwyższają stopień napełnienia systemu transportu ropy naftowej, ale też wzmacniają bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy, państw regionu i całej Europy, potwierdzając rolę Ukrainy jako rzetelnego państwa tranzytowego (dla surowców energetycznych)" - czytamy w komunikacie.

Ropociąg Odessa-Brody powstał z zamiarem tłoczenia kaspijskiej ropy naftowej do Polski. W związku z tym, że polski odcinek magistrali nie został jeszcze zbudowany, przesyłano nim dotychczas surowiec rosyjski, który płynął w odwrotnym kierunku - na wschód z Brodów do Odessy. Do zmiany kierunku tłoczenia doszło dzięki Białorusi, która dąży do dywersyfikacji źródeł dostaw paliw. W październiku ubiegłego roku władze w Mińsku podpisały umowę z Wenezuelą, zgodnie z którą kupią od niej do 2013 roku 30 mln ton ropy. W styczniu Białoruś i Ukraina ustaliły, że rocznie 4 mln ton tego surowca będzie przesyłane ropociągiem Odessa-Brody. Od niedzieli ukraiński rurociąg wypełnia ropa z Azerbejdżanu, który zawarł z Wenezuelą kontrakty zamienne; obiecaną Białorusi przez Wenezuelę ropę dostarczy Azerbejdżan, w zamian za co Wenezuela dostarczy ropę w ramach azerbejdżańskiego eksportu do USA.

O przedłużeniu rurociągu Odessa-Brody do Płocka i dalej do Gdańska rozmawiał na początku lutego w Polsce prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz. Jeszcze przed przyjazdem do Warszawy w wywiadzie dla polskich mediów ukraiński przywódca powiedział, że chce przyłączenia Polski do rurociągu Odessa-Brody. Dodał, że ropa popłynie z Odessy w stronę Białorusi, zgodnie z pierwotnym projektem, przewidującym tłoczenie surowca na zachód. - Niestety, Polska na razie nie bierze w tym udziału. Na jakim etapie się przyłączy, nie wiadomo, ale jest zainteresowana (...), lecz my poszliśmy już do przodu. Ropa popłynęła już w stronę Białorusi i popłynie dalej, na Litwę, na Łotwę - powiedział ukraiński prezydent.

Janukowycz zaznaczył wówczas, że Polska "bez wątpienia pozostaje tutaj jednak priorytetem, bo tak było od samego początku".

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...