Chińczycy narzekają na wzrost cen i niskie pensje

Dodano:
(fot. Wikipedia)
Wysokie ceny i niskie przychody to największe problemy Chin - wskazuje na nie ponad 60 proc respondentów sondażu przeprowadzonego przez chiński Global Poll Center.
Pytani o największe bolączki Chin ankietowani wskazywali również na nierównomierny rozwój kraju (47,2 proc.), zbyt wysokie zużycie energii i zanieczyszczenie środowiska (30 proc.) - wynika z danych opublikowanych przez dziennik "Global Times". Z sondażu przeprowadzonego na grupie 1347 osób w 10 chińskich miastach wynika również, że dziedziną, w której powinna odbyć się najbardziej gruntowna restrukturyzacja jest gospodarka i że proces ten potrwa od 3 do 10 lat.

- Dane te pokazują, że społeczeństwo ma wysokie oczekiwania co do restrukturyzacji i postawa ta jest bardzo rozważna- skomentował wyniki sondażu dziennikowi profesor ekonomii Uniwersytetu Pekińskiego Cai Zhizhou. Podczas zakończonej przed kilkoma dniami sesji parlamentu premier Wen Jiabao zapewnił, że priorytetem rządu jest walka z inflacją. Ogłoszony przez premiera 12. plan pięcioletni zakłada również zmniejszanie dysproporcji społecznych oraz budowę mieszkań dla najbiedniejszych.

Tymczasem inflacja w lutym wyniosła 4,9 procent i jest to wynik niższy o zaledwie 0,3 proc. od listopadowego poziomu, który był najwyższy od ponad dwóch lat. Ceny żywności przez rok wzrosły o 11 proc., co jest szczególnie niebezpieczne w kraju, którego biedniejsi mieszkańcy często wydają połowę swych dochodów na jedzenie.

Jeden z priorytetów polityki rządu na najbliższe pięć lat to również walka z rosnącymi cenami mieszkań. W kraju, w którym panują wielkie dysproporcje społeczne rząd wprowadza rygorystyczną politykę, by chronić najbiedniejszych. W styczniu tego roku w niektórych miastach władze zwiększyły minimalną wpłatę wymaganą przy zakupie drugiego mieszkania do 60 proc. jako jeden z elementów walki ze spekulantami, którzy zawyżają ceny nieruchomości (przy zakupie pierwszego mieszkania wpłata ta wynosi 30 proc.). W Pekinie przy zakupie trzeciego mieszkania trzeba wpłacić całość kwoty. Takie zabiegi rządu zapobiegają monopolizacji na rynku mieszkaniowym.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...