Lewandowski: polscy rolnicy dostaną mniej niż zachodni

- Wieś polska może spodziewać się trwałej polityki rolnej finansowanej z Brukseli. Teraz musimy znaleźć środki na inne rodzaje wydatków budżetu europejskiego, przede wszystkim na spójność, ale niezagrożonym filarem będzie rolnictwo - powiedział Lewandowski.

Komisarz zaznaczył, że propozycje finansowe na kolejne siedem lat są "niechcianym darem dla polskiej prezydencji", która trwać będzie od lipca do grudnia 2011 r. Dodał też, że "Węgrzy błagali", aby początek dyskusji o nowej perspektywie finansowej nie przypadł na okres trwającego ich przewodnictwo.

- Problemem jest może tylko to, że będziemy w stanie zaoferować polskim rolnikom więcej, ale niekoniecznie te same stawki, co na Zachodzie, bo przywódcy polityczni Niemiec, Holandii, Włoch i paru innych krajów musieliby wytłumaczyć swoim rolnikom dlaczego tracą, a pomimo tego chcą zawrzeć układ, który jest zwany perspektywą finansową, czyli pokoju finansowego dla Europy na przynajmniej siedem lat - mówił Lewandowski.

Zdaniem Lewandowskiego, istnieje możliwość zmniejszenia różnic pomiędzy krajami w kwestiach finansowania rolnictwa. Różnice pomiędzy krajami są duże. Dopłaty do hektara w Estonii wynoszą 95 euro, w Belgii - 460 euro, w Polsce - 215 euro.

zew, PAP